Senator PO Krzysztof Piesiewicz zrzekł się immunitetu i przeżywa w samotności ciężkie chwile. W piątek, po tym jak jedna z gazet ujawniła: „Senator brał kokainę” i opublikowała dwuznaczne zdjęcia, był niedostępny dla dziennikarzy. Jak radzą sobie politycy, kiedy afery i skandale kompromitują ich lub wysadzają z foteli? Płaczą, myślą o samobójstwie, zaszywają się na Florydzie lub w Toskanii albo samobiczują się artykułami na swój temat. „Wprost” przedstawia poczet „uwalonych”.
Zbigniew Chlebowski pił. Siedział zamknięty w domu, pił i oglądał telewizję. Były łzy, myśli samobójcze, ale też złość wymieszana z bezradnością. Szczególnie gdy puszczali przebitki z jego napuchniętą, gładko ogoloną twarzą, z której ścierał pot zbierający się pod oczami i nosem. Albo gdy posłowie PiS i SLD pastwili się nad nim, przerzucając się bon motami o Rychu, Zbychu i cmentarzach.
A przecież jeszcze niedawno on, przewodniczący największego klubu parlamentarnego w historii III RP, nie usiadłby z nimi w telewizji przy jednym stole! Albo wtedy, gdy jego partyjni koledzy – i to tacy, którzy jeszcze miesiąc wcześniej byli gotowi czyścić mu buty – przejeżdżali po nim serią z karabinu.Tak Zbigniew Chlebowski spędził pierwsze cztery tygodnie po publikacji stenogramów CBA.
Gdzie uciekł Jan Rokita po odejściu z polityki i jak teraz wygląda jego poranek, co uratowało senatora Misiaka i co teraz piją ze Schetyną, a także pierwszy wieczór Oleksego poza partią – o tym przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu tygodnika WPROST.