Pisownia polskich nazwisk kwestią honoru Litwy

Pisownia polskich nazwisk kwestią honoru Litwy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozstrzygnięcie sprawy pisowni polskich nazwisk na Litwie jest kwestią honoru tego kraju, choćby dlatego że od 15 lat jest to Polsce obiecywane – pisze w tygodniku „Veidas” publicysta Audrius Bacziulis.
W swym komentarzu Bacziulis odnotowuje, że sprawę pisowni polskich nazwisk należy załatwić jak najszybciej, bo ten „wydawałoby się kiedyś mały problem przerodził się dzisiaj w zasadniczy problem międzypaństwowy". A tymczasem, jak zaznacza publicysta, „Warszawa coraz bardziej zwraca się w stronę Berlina, odwracając się plecami do państw bałtyckich”.

W ocenie Bacziulisa, jeżeli w najbliższym czasie sprawa pisowni nazwisk nie zostanie załatwiona, „może się okazać, że Warszawy już nie interesuje ani budowa drogi Via Baltica, ani (linii kolejowej) Rail Baltica, ani budowa mostu energetycznego z Litwą".

Bacziulius podkreśla, że „od partnerstwa z Polską nie da się uciec", bo Polskę i Litwę łączy wspólna granica. Oba kraje mają też wspólnego wschodniego sąsiada – mało przewidywalną Białoruś. „Utrzymując stosunki z Białorusią, Wilno i Warszawa są po prostu zmuszone do współpracy” – pisze Bacziulis.

Przypomina też o wspólnym problemie Litwy i Polski jakim jest ciągłe zagrożenie ze strony Rosji.

PAP