Od nowego roku wydłużą się kolejki do specjalistycznych badań. Zgodnie z wytycznymi NFZ skierowania na najdroższą diagnostykę będą mogli wystawiać już tylko specjaliści, a nie - jak dotąd - lekarze rodzinni, alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą mogli kierować pacjentów tylko na badania endoskopowe przewodu pokarmowego, gastroskopię i kolonoskopię, a także morfologię, EKG w spoczynku, USG jamy brzusznej, czy zdjęcia rtg. We wszystkich innych przypadkach po skierowanie trzeba będzie udać się do specjalisty.
Regionalne oddziały Funduszu informują, że zgodnie z decyzją prezesa NFZ, skierowania od lekarzy pierwszego kontaktu będą honorowane tylko do końca stycznia.
Nowe wytyczne prezesa NFZ mocno niepokoją dyrektorów szpitali i lekarzy. - "Bardzo źle się dzieje kiedy lekarz rodzinny, zamiast zlecić specjalistyczne badania, usiłuje leczyć chorego na własną rękę. Tacy pacjenci po kilku miesiącach złego leczenia trafiają do nas już w bardzo ciężkim stanie. Uważam, że powinno być dokładnie odwrotnie: lekarze rodzinni powinni częściej wysyłać pacjentów na specjalistyczną diagnostykę", powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" dyrektor szpitala w Turku, Krzysztof Bestwina.