1 stycznia Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, którym kierował dotąd Dowgielewicz, łączy się z MSZ. Realizacją zadań europejskich będzie się zajmował nowo powstały Komitet do Spraw Europejskich. Dotychczasowy szef UKIE obejmie funkcję sekretarza stanu ds. europejskich w MSZ. Najprawdopodobniej pozostanie też pełnomocnikiem rządu ds. przygotowań do prezydencji Polski w UE. Dowgielewicz zwraca uwagę, że nowo powstały Komitet stanie się kluczowym forum przygotowań resortowych do prezydencji naszego kraju w Radzie UE. Zaznaczył, że chciałby, aby w tych pracach uczestniczyło też Stałe Przedstawicielstwo Polski przy UE, które reprezentuje interesy Polski w Unii.
Czekając na prezydencję
Polska, wspólnie z Danią i Cyprem przygotowuje 18-miesięczny program prezydencji, którego pierwsza wersja zostanie najprawdopodobniej zaprezentowana w połowie przyszłego roku - poinformował Dowgielewicz. Dodał, że przygotowania do polskiej prezydencji będą jednym z tematów spotkania stałego przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya z premierem Donaldem Tuskiem. Efektem tej wizyty może być powołanie stałego mechanizmu konsultacji Polski z przewodniczącym Rady Europejskiej. W styczniu Dowgielewicz będzie podejmował Uwe Corsepiusa, który w połowie 2011 roku obejmie funkcję sekretarza generalnego Rady Europejskiej po Francuzie Pierre de Boissieu. W tym samym miesiącu Dowgielewicz spodziewa się "dobrych wiadomości" dotyczących udziału Polaków w Komisji Europejskiej, szczególnie w gronach doradczych komisarzy. Nie chciał jednak podać szczegółów.
Dyplomacja, Europo!
W ocenie Dowgielewicza, nadchodzący rok będzie w UE przede wszystkim rokiem budowy skutecznej dyplomacji. Jak poinformował, pod koniec 2010 r. zapadną decyzje dotyczące obsady kilkunastu placówek dyplomatycznych w ramach Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Z kolei do końca kwietnia ma być przyjęty regulamin tej Służby. - Dyskusja nad nią będzie kluczowa również dla Polski - dodał. Dowgielewicz zaznaczył, że tworzenie ESDZ potrwa kilka lat. Przyjęto bowiem, że tworzenie tej Służby nie powinno generować dodatkowych kosztów. Dowgielewicz zwrócił uwagę, że początkowo nominacji ambasadorskich dla przedstawicieli krajów członkowskich UE będzie niewiele. Podkreślił, że nie znajdzie się wśród nich Ukraina, ponieważ na tamtejszą placówkę wyjechał niedawno nowy przedstawiciel KE z Portugalii.
Budżet i gazKolejnym ważnym wydarzeniem dla UE będzie publikacja przez KE na przełomie marca i kwietnia dokumentu dotyczącego przyszłych priorytetów budżetowych UE. - Z punktu widzenia Polski - kraju, który jest znaczącym beneficjentem budżetu UE i jest wielce zainteresowany unijną debatą budżetową - będzie to bardzo ważny temat - uważa Dowgielewicz. Minister spodziewa się też, że w czasie prezydencji hiszpańskiej w Unii w pierwszej połowie 2010 r. zakończy się dyskusja nad rozporządzeniem w sprawie bezpieczeństwa dostaw gazu do krajów Unii. W związku z tymi przygotowaniami Dowgielewicz zaprosił na 1 lutego do Warszawy ministrów ds. europejskich z krajów Trójkąta Weimarskiego. Temat rozwoju infrastruktury energetycznej w UE i przyszłości rynku energetycznego wspólnoty ma zdominować marcową Radę Europejską.
PAP, arb