Wassermann miał pierwotnie zeznawać przed komisją ds. nacisków na początku października - poprosił wtedy jednak o przełożenie posiedzenia. Wassermann stawił się przed komisją ponownie w połowie listopada - nie złożył jednak zeznań. Szef komisji Andrzej Czuma (PO) zdecydował wówczas o zakończeniu posiedzenia, ponieważ chciał uzyskać opinie prawne dotyczące swojego udziału w pracach komisji, przed tym jak miał być głosowany wniosek o jego odwołanie.
Posłowie będą dziś - przed przesłuchaniem Wassermanna - ponownie rozstrzygać, czy Czuma pozostanie szefem komisji. Posłowie mają rozpatrzyć wniosek Krzysztofa Matyjaszczyka (Lewica). Jego zdaniem, Czuma obraził doradców komisji, wobec czego może nie być bezstronny, co dyskwalifikuje go jako przewodniczącego komisji.
pap, dar