Prawie siedmiu na 10 Afgańczyków uważa, że ich kraj zmierza w dobrym kierunku. To o 30 proc. więcej niż rok temu. Odsetek ankietowanych, którzy oczekują, że za rok ich życie się poprawi, również się zwiększył - o 20 punktów procentowych, do około 71 proc. Ponownie, dane te są niższe w regionach, gdzie konflikt jest zaostrzony, jak na przykład w południowej prowincji Helmand, uważanej za ośrodek handlu narkotykami i bastion rebeliantów. Obecnie 61 proc. badanych uważa, że następne pokolenie będzie mieć lepsze życie, podczas gdy rok temu spodziewało się tego 47 proc.
Talibów obwinia o narastającą przemoc - jak wynika z sondażu - 42 proc. Afgańczyków, czyli o 27 proc. więcej niż rok temu. USA i NATO oraz rząd w Kabulu uznaje za odpowiedzialnych za przemoc 17 proc. badanych, o 36 procent mniej niż w styczniu 2009 roku. Badanie przeprowadzono na zlecenie stacji telewizyjnych ABC News, BBC i ARD pomiędzy 11-23 grudnia na próbie losowej 1534 dorosłych obywateli.
PAP, arb