"Rzeczpospolita" dotarła do założeń nowej kampanii wyborczej PiS. Ma ona być zupełnie inna niż ta w wyborach samorządowych w 2006 r. i parlamentarnych w 2007 r., gdy prowadzono ją centralnie.
Teraz kampania prezydencka połączona będzie z walką o sukces w samorządach. Centralne starania stanowić będą tylko niewielki procent zaangażowania.
Już na etapie przygotowań do wyborów nie partyjni liderzy, ale opinia publiczna w województwach i powiatach ma zadecydować o tym, kogo PiS wystawi w wyborach samorządowych. Konkretnie zadecydują o tym specjalne sondaże, a badaniom popularności podani zostaną potencjalni kandydaci. Sondaże mają określić również charyzmę kandydata i jego potencjalne zdolności przywódcze. Dopiero zwycięzcy sondaży otrzymają propozycje ubiegania się o stanowiska.