Joanna Senyszyn krytykuje Trybunał Konstytucyjny za brak decyzji ws. esbeckich emerytur. - Trybunał od dawna nie stoi na straży konstytucji. Ja go nazwałam klerykalny, ale może lepsze byłoby określenie, że to jest "trybunał prostytucyjny" - powiedziała na antenie TVN24.
- To jest szokujące, bo wiadomo, że ta ustawa jest sprzeczna z konstytucją i umowami międzynarodowymi - powiedziała europosłanka SLD komentuje brak decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. zmniejszenia emerytur byłym funkcjonariuszom SB. - To, że ta ustawa jest niekonstytucyjna, wie każdy prawnik. Tam zastosowano wobec wszystkich pracowników, np. pielęgniarek szpitali MSWiA, przepis o charakterze restrykcyjnym - argumentowała. Brak decyzji w tej sprawie Senyszyn upatruje w "zbytnim upolitycznieniu tego organu". - Trybunał od dawna nie stoją na straży konstytucji. Ja go nazwałam klerykalny, ale może lepsze byłoby określenie, że to jest "trybunał prostytucyjny" - podkreśliła.
Trybunał Konstytucyjny odroczył a przyczyn proceduralnych zapowiadany na czwartek wyrok ws. ustawy obniżającej wyższe emerytury oficerom służb specjalnych PRL i członkom WRON. Prezes TK Bohdan Zdziennicki, ogłaszając tę decyzję, nie podał kolejnego terminu wyroku.
Zatańczy, czy nie zatańczy?
Posłanka SLD skomentowała również doniesienia na temat swojego udziału w "Tańcu z Gwiazdami'. - Dostałam taką propozycję. Zastanawiam się - powiedziała. Przyznała też, że koledzy z partii "nagminnie namawiają ją do występu" ale ona chce samodzielnie podjąć decyzję. Zdradziła również, ze prawdopodobnie jej partnerem ma być Rafał Maserak, który wygrał ostatnią edycję w parze z Anną Muchą.tvn24.pl, TVN24, dar