Cichocki: jeszcze w sierpniu Kamiński chętnie współpracował z rządem

Cichocki: jeszcze w sierpniu Kamiński chętnie współpracował z rządem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Cichocki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Sekretarz kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki, który zeznawał dziś przed sejmową komisją śledczą badającą aferę hazardową przekonuje, że ani on, ani premier Donald Tusk nie byli źródłem przecieku w tej sprawie i nie ostrzegli Zbigniewa Chlebowskiego, ani Mirosława Drzewieckiego przed działaniami CBA. Cichocki zapewnia również, że - wbrew słowom Kamińskiego - premier nie zdecydował o dymisji szefa Biura 19 sierpnia. - Do września współpraca między premierem a Kamińskim układała się dobrze - zapewnia Cichocki.
- Jeszcze w sierpniu Mariusz Kamiński zachował się tak, jakby chciał wypełnić zadanie związane z tarczą antykorupcyjną. We wrześniu było już zupełnie inaczej. Kamiński zamknął wtedy rozmowę na temat rozwiązania całej sprawy - relacjonował minister. Wtedy też Kamiński zaczął oskarżać premiera, że ostrzegł bohaterów afery hazardowej, że interesuje się nimi CBA. 1 października sprawę opisała "Rzeczpospolita".

Cichocki twierdzi, że premier po otrzymaniu informacji o zaangażowaniu czołowych polityków PO w działania na szkodę Skarbu Państwa podjął właściwe kroki. - Nie wiem czego się spodziewał Mariusz Kamiński po tamtej rozmowie. Ale jeśli spodziewał się, że następnego dnia szef rządu odwoła ministra Drzewieckiego i powie, że odwołuje go, ale nie może powiedzieć dlaczego, to było to oczekiwanie nierealistyczne - stwierdził minister.


TVN24, arb