Gosiewski ma być wicepremierem

Gosiewski ma być wicepremierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. WPROST) Źródło: Wprost
Partyjny samochód, sejmowy gabinet i stanowisko wicepremiera, jeśli PiS wróci do władzy. Te trzy rzeczy – według ustaleń „Wprost” – Jarosław Kaczyński obiecał Przemysławowi Gosiewski, który dwa tygodnie zrezygnował z funkcji szefa klubu PiS.
Na posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS, na którym Gosiewski złożył dymisję, Jarosław Kaczyński powiedział posłom, że zawarł z ustępującym przewodniczącym prywatną umowę. Nie zdradził jednak jej szczegółów. Z nieoficjalnych informacji „Wprost" wynika, że deal między Kaczyński a Gosiewskim został zawarty podczas kilkugodzinnej rozmowy, w której prezes PiS złożył mu trzy obietnice. Oprócz funkcji wiceprezesa partii oraz szefa

Zespołu Pracy Państwowej, miał mu zaoferować sejmowy gabinet numer 170, partyjny samochód i stanowisko wicepremiera w ewentualnym rządzie PiS. Na pytania „Wprost" w tej sprawie Gosiewski odpowiedział wymijająco. „Nie mam w zwyczaju informować mediów o przebiegu moich rozmów z Panem Prezesem Jarosławem Kaczyńskim" – napisał w mailu. Przyznał, że jako wiceprezes partii korzysta z partyjnego samochodu i zaprzeczył, że „otrzymałem do własnej dyspozycji pokój nr 170". – W praktyce jednak tylko Przemek korzysta z tego gabinetu. Od rana do wieczora prowadzi tam konsultacje dotyczące Zespołu Pracy Państwowej, który w końcu ruszył z kopyta. Pracownicy klubu tylko donoszą tam kolejne kubki kawy – twierdzi nasz informator.

Ze wszystkich obietnic złożonych przez prezesa PiS najbardziej mgliście wygląda ta dotycząca funkcji w rządzie. I to nie tylko dlatego, że PiS może już nie wrócić do władzy. – To o tyle zastanawiające, że są plany, by wicepremierem była Grażyna Gęsicka. A ciężko będzie o dwie takie funkcje dla polityków PiS – twierdzi jeden z rozmówców „Wprost".


Michał Krzymowski