Ujawnili "taśmy Beger", zdobyli tytuł Dziennikarza Roku. Jednak jak donosi "Polska", Tomasza Sekielskiego i Andrzeja Morozowskiego na antenie TVN będzie można oglądać tylko do czerwca. Potem znikną. Czy zgodzą się, by ich program był pokazywany w TVN 24 o mało atrakcyjnej porze i w zmienionej formule?
Jak przypomina "Polska", pomimo wielu zaszczytów i niewątpliwej popularności jego twórców, program, który możemy oglądać już od pięciu lat, wielokrotnie krytykowany był za przekraczanie granic przyzwoitości.
Teraz TVN ma postawić przede wszystkim na rozrywkę, a publicystykę chce przenieść do kanału tematycznego. - Stacje komercyjne nie są od tego, by robić publicystykę. Tak się stało tylko dlatego, że tego obowiązku nie spełnia dobrze telewizja publiczna - komentuje medioznawca prof. Wiesław Godzic.
Autorom programu zaproponowano wstępnie przejście do TVN24. Nie wiadomo jednak, czy przyjmą ofertę. Mieliby występować w mało atrakcyjnym czasie antenowym, a do tego program emitowano by ze studia wirtualnego, co uniemożliwiłoby przeprowadzenie tak spektakularnych debat jak z udziałem Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Kaczyńskiego czy Renaty Beger."Polska", JD