Tusk: chcę by prezydent napisał mi o hakach na Sikorskiego

Tusk: chcę by prezydent napisał mi o hakach na Sikorskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. A. Jagielak /Wprost) 
Premier Donald Tusk zwrócił się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego z prośbą o przedstawienie na piśmie zarzutów, jakie bracia Kaczyńscy formułują pod adresem ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Dzisiejsza "Polska The Times" sugeruje, że chodzi o sprawę białoruskiego szpiega, w którego obronie miał interweniować w 2006 roku Radosław Sikorski. Tusk chce również by Jarosław Kaczyński, lider PiS, odniósł się do wypowiedzi byłego wicepremiera Romana Giertycha, który stwierdził, że Kaczyński - jako premier - zbierał haki na każdego.
- Zwróciłem się dzisiaj z listem do pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby ze względu na bezpieczeństwo państwa niezwłocznie, na piśmie, przedstawił zarzuty lub kontrowersje, które wykluczają czy dyskredytują ministra Radosława Sikorskiego - powiedział Tusk. Premier podkreślił, że w 2007 r., gdy mianował Sikorskiego na szefa MSZ, nie otrzymał żadnych informacji od nikogo, w tym od prezydenta, które dyskredytowałyby Sikorskiego.

Prezydencki minister Paweł Wypych odpowiedział premierowi, że Lech Kaczyński "wszystkie kwestie i wątpliwości" w sprawie Sikorskiego przekazał premierowi Tuskowi, gdy ten przedstawiał mu skład rządu w 2007 r. - Premier Donald Tusk przyjął te informacje, jak również wziął na siebie odpowiedzialność za ten, a nie inny skład gabinetu, którym kieruje, w związku z tym dzisiejszy list wydaje się być pewnym wydarzeniem medialnym - przypomniał prezydencki minister. W ocenie Wypycha, list szefa rządu może być "spowodowany jakąś wewnętrzną sytuacją w PO związaną z tym, że jest dwóch kandydatów, być może pan premier jednego z nich bardziej popiera".

Prawybory do Wielkiejnocy

Po posiedzeniu Zarządu Głównego PO Donald Tusk poinformował również, że o tym czy partię w wyborach prezydenckich będzie reprezentował Bronisław Komorowski czy Radosław Sikorski zadecydują członkowie PO w czasie prawyborów, które zostaną przeprowadzone do połowy marca. Tusk dodał, że prawybory w Platformie zostaną przeprowadzone za pomocą internetu i korespondencji. Zapewnił jednocześnie, że ten system będzie "dobrze przygotowany i bezpieczny". Premier Donald Tusk poinformował, że wyniki prawyborów zostaną ogłoszone tuż przed świętami Wielkiej Nocy. Platforma Obywatelska będzie wybierać pomiędzy Radosławem Sikorskim a Bronisławem Komorowskim. - Uznaliśmy, że zarówno poziom zaufania społecznego i pozycja polityków Platformy: Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego upoważnia nas do zaproponowania wyboru pomiędzy tymi dwoma kandydaturami - zaznaczył Tusk.

Tusk przypomniał, że PO liczy około 46 tys. członków. - Mamy nadzieję, że zdecydowana większość z nich weźmie udział w tych prawyborach - dodał.

"Niech Kaczyński tłumaczy się z Giertycha"

Tusk zaapelował również do Jarosława Kaczyńskiego, by ten wyjaśnił sprawę wypowiedzi Romana Giertycha na jego temat. Jeśli szef PiS tego nie zrobi to - według Tuska - jego wiarygodność "będzie bardzo nikła". Chodzi o wypowiedź Giertycha o tym, że Kaczyński jest "jest głównym zbieraczem haków w Polsce". - Uważam, że wiarygodność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego będzie bardzo nikła, jeśli nie wyjaśni tego problemu ze swoim byłym wicepremierem Romanem Giertychem - powiedział premier. - Ja nie jestem specjalistą od haków, nigdy nikt z mojej ekipy nie akceptował tego typu polityki - dodał. - Wydaje się, że najwyższy czas, aby poprzednicy wyjaśnili między sobą, ale także publicznie, kto, dlaczego i w jaki sposób uważa, że zbieranie, gromadzenie i fabrykowanie materiałów obciążających konkurentów jest metodą rządzenia w Polsce. Dla mnie na pewno nie - stwierdził.


PAP, arb