Po represjach wobec polskiej mniejszości na Białorusi minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski opowiedział się za wcześniejszym przeglądem unijnej polityki otwarcia wobec Białorusi, przypominając jej bezwarunkowość.
- Chcielibyśmy wzmocnienia naszej polityki bezwarunkowości wobec Białorusi. Polega ona na tym, że Białoruś może aspirować do przyjęcia do różnych zachodnich instytucji, o ile ma miejsce poprawa w respektowaniu praw człowieka, traktowaniu mniejszości narodowych i opozycji - powiedział Sikorski tuż przed posiedzeniem szefów dyplomacji "27", na którym dyskutowana ma być sytuacja na Białorusi.
Sikorski zapowiedział apel do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton o wcześniejszy przegląd unijnej polityki wobec Białorusi, który zaplanowany jest na październik. - Tak, by władze w Mińsku zrozumiały, ile mogą zyskać na dobrych stosunkach z UE - tłumaczył Sikorski.
- Będę rozmawiał z kolegami i poproszę ich o solidarność, by pomóc Białorusi zdać sobie sprawę z tego, jaką może stracić okazję, jeśli będzie kontynuowała politykę prześladowań. Białoruś ma wciąż czas, by się wycofać z tej polityki - powiedział szef polskiej dyplomacji.
W październiku szefowie unijnej dyplomacji mają zdecydować, czy przedłużą, czy zniosą zawieszone obecnie sankcje wobec reżimu białoruskiego.
PAP, arb