Na spotkaniu odbywającym się za zamkniętymi drzwiami przedstawiciel Chin powiedział, że trzeba kontynuować rozmowy, a nie stosować sankcje wobec Iranu - podało źródło dyplomatyczne. Według dyplomatów Iran blokuje teraz wnioski o zainstalowanie większej ilości kamer w jego obiektach nuklearnych i o dopuszczenie inspekcji MAEA zapowiadanej z zaledwie kilkuminutowym wyprzedzeniem. Jak przekazują dyplomaci, irański ambasador przy MAEA Ali Ashgar Soltanieh oznajmił, że jego kraj zastrzega sobie prawo do wycofania się z układu o nieprzestrzeganiu broni jądrowej (NPT), jeśli nie będzie traktowany sprawiedliwie.
Według oceny szefa MAEA Yukiyi Amano, zawartej w raporcie z 18 lutego dla Rady Gubernatorów, po raz pierwszy dane wywiadowcze pokazują, że Iran może próbować skonstruować broń atomową obecnie. Dotychczas posiadane przez MAEA informacje wskazywały, że Teheran usiłował zdobyć broń "A" w przeszłości. Amano powiedział również, że Iran rozpoczął 9 lutego wzbogacanie uranu do wyższego stopnia zanim inspektorzy MAEA przybyli na miejsce i wzmocnili monitoring. Władze w Teheranie twierdzą zaś, że skierowały do MAEA list dwa dni wcześniej, zgodnie ze swymi zobowiązaniami. Skrytykowały też raport Amano jako mylący i nie zrównoważony w ocenach.
PAP, arb