- Każdy chłopak i każda dziewczyna powinni pojechać na pole Bitwy pod Grunwaldem, do Muzeum Powstania Warszawskiego i do Katynia – twierdzi w rozmowie z „Wprost” rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.
- Dzieci izraelskie jeżdżą trzy tysiące kilometrów do miejsc kaźni swoich dziadów i pradziadów. Dlaczego nam nic takiego do głowy nie przychodzi? To syndrom mentalności niewolników. To tak, jakby nie chciało nam się walczyć o pamięć o bliskich, których rozjechano czołgiem. Mamy kompleks prowincjonalności – uważa Kochanowski, który niedawno wystąpił do minister edukacji Katarzyny Hall o wprowadzenie w szkołach obowiązkowych wyjazdów do Katynia.
Rzecznik praw obywatelskich przyznaje, że nie ma szans na wybór na kolejną kadencję. - Nie sądzę, abym był wybieralny. Jestem zbyt dokuczliwy i uciążliwy. Może się przechwalam, ale myślę, że, niektórzy na mój widok zgrzytają zębami – twierdzi.
Cały wywiad z Januszem Kochanowskim przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost".
Rzecznik praw obywatelskich przyznaje, że nie ma szans na wybór na kolejną kadencję. - Nie sądzę, abym był wybieralny. Jestem zbyt dokuczliwy i uciążliwy. Może się przechwalam, ale myślę, że, niektórzy na mój widok zgrzytają zębami – twierdzi.
Kochanowski mówi również, że senator Krzysztof Piesiewicz powinien odejść z polityki. - Powinien złożyć mandat. Pierwszy powód to podejrzenie dotyczące narkotyków a drugi – poddanie się szantażowi – tłumaczy.
Cały wywiad z Januszem Kochanowskim przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost".