Lepper nie będzie mógł kandydować do parlamentu

Lepper nie będzie mógł kandydować do parlamentu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm znowelizował ordynację wyborczą do parlamentu, wprowadzając zakaz kandydowania osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Za nowelizacją głosowało 423 posłów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Nowelizacja jest związana z ubiegłoroczną zmianą konstytucji, do której wprowadzono zapis mówiący o tym, że osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego nie mogą kandydować do Sejmu i Senatu. Nowela ma na celu umożliwienie praktycznego zastosowania tego konstytucyjnego zapisu. Przyjęcie nowej ordynacji oznacza, że o mandat posła nie będzie mógł się ubiegać m.in. były wicepremier Andrzej Lepper.

Według noweli, osoba która chciałaby kandydować do Sejmu lub Senatu już na etapie rejestracji musiałaby złożyć oświadczenie, że nie była skazana za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, czyli tzw. oświadczenie o posiadaniu "prawa do wybieralności". Następnie Okręgowa Komisja Wyborcza występowałaby o informacje z Krajowego Rejestru Karnego o tym, czy takie oświadczenie jest prawdziwe. Jeśli okazałoby się, że oświadczenie jest nieprawdziwe, komisja odmawiałaby rejestracji kandydata.

Nowelizacja wprowadza też zmiany w ustawie o wyborze prezydenta mówiące o tym, że także kandydat na prezydenta składałby oświadczenie o posiadaniu "prawa do wybieralności", które w Krajowym Rejestrze Karnym weryfikowałaby Państwowa Komisja Wyborcza. Posłowie przyjęli poprawki według których OKW, bądź PKW występowałaby o informacje z Krajowego Rejestru Karnego za pośrednictwem ministra sprawiedliwości.

Według innych poprawek, PKW po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw wyników wyborów do Sejmu lub Senatu ma niezwłocznie przekazywać ministrowi sprawiedliwości dane posłów i senatorów. Od tego momentu minister sprawiedliwości miałby 14 dni na przekazanie marszałkowi Sejmu bądź Senatu informacji o parlamentarzystach skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego oraz o parlamentarzystach pozbawionych praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu. Taki poseł lub senator traciłby mandat. Mandat wygasałby także wtedy, jeśli okazałoby się, że poseł lub senator nie posiadał "prawa wybieralności" w dniu wyborów. W przypadku wyborów do Parlamentu Europejskiego, informacje ministra sprawiedliwości z KRK o eurodeputowanych trafiałby do marszałka Sejmu.

arb, PAP