- Witamy panią minister w gronie oszołomów - tak Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha skomentował fakt, że minister Jolanta Fedak nosi się z zamiarem ograniczenia składki przekazywanej na II filar.
Ekonomista w rozmowie z Wirtualną Polską wyjaśnił, że gdy kilka lat temu, wraz Krzysztofem Dzierżawskim i Andrzejem Sadowskim, krytykował ówczesną reformę emerytalną, był w swoich opiniach osamotniony. Teraz okazuje się, ze nawet obecna minister pracy i polityki społecznej zaczęła dostrzegać problem.
Zdaniem Gwiazdowskiego, "nie da się wprowadzić systemu kapitałowego w społeczeństwie, w którym 25 proc. ludzi żyje z emerytury". Dodał też, że świadczenia emerytalne pochłaniają 1/3 pieniędzy z budżetu państwa.
Zdaniem Gwiazdowskiego, "nie da się wprowadzić systemu kapitałowego w społeczeństwie, w którym 25 proc. ludzi żyje z emerytury". Dodał też, że świadczenia emerytalne pochłaniają 1/3 pieniędzy z budżetu państwa.
jg, Wirtualna Polska