"Zakon Ojców Pedofilów wciąż znajduje się pod protektoratem Episkopatu Polski. Dopóki to się nie zmieni, afery pedofilskie w Kościele będą się źle kończyć dla ofiar, a nie dla księży molestujących swoich podopiecznych" - przekonuje eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn na swoim blogu.
Europoseł z SLD, odniosła się do ujawnionej niedawno afery pedofilskiej w Kościele Katolickim. "W stosunku do duchownych, dopuszczających się pedofilii, stopień pobłażania jest największy. Całymi latami ich odrażające przestępstwa były ukrywane przez kościelnych zwierzchników. Z watykańskimi włącznie. Chrześcijańska ryba psuła się od piuski" - przekonuje Senyszyn.
Eurodeputowana krytycznie oceniła też watykański dokument "Crimen Sollicitationis". Jej zdaniem, "instrukcja ta okrywa Kościół katolicki wiekuistą hańbą". Senyszyn nie wierzy w dobre intencje papieża Benedykta XVI, który
wyraził niedawno ubolewanie z powodu przestępstw pedofilskich w Kościele. "To jedynie strach przed opinią publiczną i przed odszkodowawczymi żądaniami, które już doprowadzają do bankructwa wiele parafii. Papież łudzi się, że przeprosiny wyjdą taniej" - ocenia intencje głowy Kościoła katolickiego Senyszyn.
jg
Eurodeputowana krytycznie oceniła też watykański dokument "Crimen Sollicitationis". Jej zdaniem, "instrukcja ta okrywa Kościół katolicki wiekuistą hańbą". Senyszyn nie wierzy w dobre intencje papieża Benedykta XVI, który
wyraził niedawno ubolewanie z powodu przestępstw pedofilskich w Kościele. "To jedynie strach przed opinią publiczną i przed odszkodowawczymi żądaniami, które już doprowadzają do bankructwa wiele parafii. Papież łudzi się, że przeprosiny wyjdą taniej" - ocenia intencje głowy Kościoła katolickiego Senyszyn.
jg