Wielu francuskich dziennikarzy przywołuje słowa Lecha Wałęsy, uznawanego we Francji za niekwestionowaną ikonę walki z komunizmem. "To niewyobrażalna tragedia" - cytuje francuskie radio i telewizję legendarnego przywódcę Solidarności.
W swoich wydaniach internetowych najważniejsze dzienniki prezentują sylwetkę Lecha Kaczyńskiego. "Były lider Solidarności", "antykomunista", "głęboko katolicki konserwatysta", "eurosceptyk" - tak określają zmarłego prezydenta francuskie media. "Wojowniczy prezydent" - nazywa go dziennik "Le Figaro", podkreślając, że Lech Kaczyński bronił zdecydowanie swoich przekonań. Jednak mimo swojego eurosceptycyzmu, był gotowy do ustępstw, takich jak ratyfikowanie Traktatu Lizbońskiego - dodaje "Le Figaro".
Francuskie media zastanawiają się też, jak katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem wpłynie na przyszłość kraju. Obserwatorzy zauważają, że funkcjonowanie kraju nie powinno być zakłócone, z uwagi na stosunkową nieduże kompetencje prezydenta w Polsce, zwłaszcza w porównaniu z Francją. Jednak zdaniem Georges'a Minka, politologa, specjalisty od Europy Wschodniej, cytowanego przez telewizję BFM, istnieje obawa, że ogromne emocje związane z tragedią mogą mieć niekorzystny wpływ na atmosferę przedterminowych wyborów prezydenckich, które wyłonią następcę Lecha Kaczyńskiego.
PAP