Kracik powołał się przy tym na informacje od komendanta wojewódzkiego policji. Informację potwierdził także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Kracik powiedział, że dzisiaj o godz. 19.00 odbędzie się spotkanie w sprawie uroczystości.
- Mamy bardzo wiele zadań przed sobą, szczególnie, że przyjadą głowy państw i premierzy, którzy będą na sobotniej uroczystości w Warszawie" - powiedział Kracik.
Kard. Dziwisz poinformował, że para prezydencka będzie pochowana w krypcie, w której spoczywa marszałek Józef Piłsudski.
"Ostatecznie decyzja zapadła, że tym miejscem najbardziej godnym jest Wawel, żeby tam spoczął razem z tymi, którzy się zasłużyli dla dobra naszej ojczyzny: od królów, po bohaterów, wodzów" - powiedział Dziwisz, podkreślając, że prezydent "zmarł w warunkach wyjątkowych, po bohatersku można by powiedzieć, bo leciał do Katynia, by oddać w imieniu całego społeczeństwa hołd męczennikom".
"Ufam, że całe społeczeństwo, zwłaszcza Krakowa, przyjmie tę decyzję ze zrozumieniem, a moim pragniemy jest, aby ten pogrzeb i to miejsce przyczyniło się do zjednoczenia wszystkich ludzi dla dobra naszego społeczeństwa i dla pokoju" - podkreślił kardynał.
"Przy takich okazjach powinniśmy się łączyć, nigdy dzielić. Podział nikomu nie służy" - zaznaczył metropolita krakowski i zaapelował, byśmy w tym wypadku byli dalecy od polityki. "Niech nas łączy patriotyzm i miłość Ojczyzny, a tym się odznaczał pan prezydent" - powiedział kard. Dziwisz.
Wcześniej rzecznik rządu Paweł Graś przyznał, że wśród miejsc, w których ma być pochowana para prezydencka rozważany był Wawel. Dodał, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie rodzina prezydenta i jego małżonki.
Prezydent wraz z małżonką spoczną w krypcie obok królów Polski, a także m.in. Józefa Piłsudskiego i gen. Władysława Sikorskiego. Rozważano też archikatedrę św. Jana w Warszawie, gdzie spoczywa ciało Gabriela Narutowicza i Wojskowe Powązki.
W sobotę na placu Piłsudskiego w Warszawie są planowane uroczystości pożegnania wszystkich ofiar katastrofy.arb, mm; PAP