Polacy kontra Washington Post

Polacy kontra Washington Post

Dodano:   /  Zmieniono: 
Młodzi Polacy zamieszkali w USA, zrzeszeni w American Polish Forum, mają pretensje do gazety "Washington Post" o to, że nazajutrz po katastrofie pod Smoleńskiem poświęciła jej - ich zdaniem - zbyt mało miejsca. W liście do "Washington Post" opublikowanym w weekendowym wydaniu Polacy zwrócili uwagę, że 11 kwietnia na czołówce gazety nie znalazł się artykuł o katastrofie pod Smoleńskiem, tylko o rosyjskim hokeiście Aleksandrze Owieczkinie, gwieździe zespołu Washington Capitals.
O wypadku, w którym zginął polski prezydent, poinformowano na pierwszej stronie, ale poświęcono mu w tym numerze znacznie mniej miejsca. "Bezpośrednie sąsiedztwo skromnej obsługi prasowej katastrofy i długiego artykułu na temat lokalnej postaci sportowej uważamy za całkowicie niewłaściwe. Washington Post nie zrelacjonował tragedii z powagą i godnością, na które zasługują ofiary i ich rodziny. Sądzimy, że dziennik winien jest czytelnikom wyjaśnienie" - czytamy w liście, podpisanym przez Annę Nadgrodkiewicz i 55 innych członków American Polish Forum. List opublikowano bez odpowiedzi, ilustrując go zdjęciem wraku rozbitego prezydenckiego samolotu.

W tygodniu po katastrofie "Washington Post" publikował codziennie obszerne artykuły związane z wypadkiem i żałobą w Polsce. Zamieścił też komentarz na ten temat Anne Applebaum, żony polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.

PAP, arb