Na Wojskowych Powązkach w Warszawie, w Alei Zasłużonych, pochowano szefa protokołu dyplomatycznego w MSZ Mariusza Kazanę, który zginął 10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
Mszę żałobną odprawiono w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Wzięli w niej udział rodzina, przyjaciele i najbliżsi współpracownicy zmarłego, z ministrem Spraw Zagranicznych Radosławem Sikorskim i sekretarzem stanu w MSZ Mikołajem Dowgielewiczem.
Odczytano decyzję o przyznaniu zmarłemu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski przez sprawującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz odznaki Bene Merito przyznanej Kazanie przez szefa SZ za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
"Ty się nie zrywasz, nie zatwierdzasz scenariuszy, nie wskazujesz miejsc. Nie zrywasz się, bo do końca służyłeś przy prezydencie" - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
"Był człowiekiem, którego nie dało się nie lubić, który miał dystans do siebie i poczucie humoru" - wspominał Kazanę Sikorski.
Minister przypomniał, że Kazana, jako szef protokołu dyplomatycznego, "dzielnie opierał się bardziej oryginalnym pomysłom jak ubranie naszych ambasadorów w kontusze".
Zwrócił uwagę, że właśnie Kazana doprowadził do ustanowienia święta służby zagranicznej i odznaczenia Bene Merito. "Jest więc słusznym i właściwym, że mogę, niestety pośmiertnie, odznaczyć nią pana Mariusza Kazanę" - powiedział.
W homilii nuncjusz apostolski w Polce abp Kowalczyk, który przewodniczył mszy św. w intencji szefa protokołu dyplomatycznego, przypomniał drogę życiową i zawodową zmarłego.
"Leciał do Katynia nie tylko po to, aby wypełnić swój służbowy obowiązek, jechał na uroczystości katyńskie z głębokiej potrzeby serca. To on i minister Andrzej Przewoźnik, który także będzie żegnany w tej świątyni, byli głównymi odpowiedzialnymi za przebieg tych uroczystości - mówił abp Kowalczyk.
Powiedział, że Kazana był "rówieśnikiem zmian w polskiej dyplomacji". "Nasze serca, nasza obecność wypowiadają więcej niż można wyrazić słowami. Dziękujemy za jego wypełniony obowiązek ludzki, służbowy. Mamy nadzieję, że nasze z nim spotkania, nie skończą się w tej Katedrze, ale trwać będą w naszej pamięci modlitewnej na zawsze" - mówił abp Kowalczyk.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się z ceremoniałem wojskowym. Przy trumnie zaciągnięta została warta honorowa przez żołnierzy. Oddano salwy honorowe. Dyrektora protokołu dyplomatycznego żegnali - obok min. Sikorskiego, sekretarz stanu w MSZ Jacek Borkowski, przedstawiciele ambasad i konsulatów akredytowani w Polsce.
Mariusz Kazana skończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2008 roku był dyrektorem protokołu dyplomatycznego; wcześniej był wieloletnim pracownikiem MSZ. Był autorem kilku książek o Francji i relacjach polsko-francuskich. Miał 50 lat. Pozostawił żonę i córkę.
PAP, im
Odczytano decyzję o przyznaniu zmarłemu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski przez sprawującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz odznaki Bene Merito przyznanej Kazanie przez szefa SZ za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
"Ty się nie zrywasz, nie zatwierdzasz scenariuszy, nie wskazujesz miejsc. Nie zrywasz się, bo do końca służyłeś przy prezydencie" - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
"Był człowiekiem, którego nie dało się nie lubić, który miał dystans do siebie i poczucie humoru" - wspominał Kazanę Sikorski.
Minister przypomniał, że Kazana, jako szef protokołu dyplomatycznego, "dzielnie opierał się bardziej oryginalnym pomysłom jak ubranie naszych ambasadorów w kontusze".
Zwrócił uwagę, że właśnie Kazana doprowadził do ustanowienia święta służby zagranicznej i odznaczenia Bene Merito. "Jest więc słusznym i właściwym, że mogę, niestety pośmiertnie, odznaczyć nią pana Mariusza Kazanę" - powiedział.
W homilii nuncjusz apostolski w Polce abp Kowalczyk, który przewodniczył mszy św. w intencji szefa protokołu dyplomatycznego, przypomniał drogę życiową i zawodową zmarłego.
"Leciał do Katynia nie tylko po to, aby wypełnić swój służbowy obowiązek, jechał na uroczystości katyńskie z głębokiej potrzeby serca. To on i minister Andrzej Przewoźnik, który także będzie żegnany w tej świątyni, byli głównymi odpowiedzialnymi za przebieg tych uroczystości - mówił abp Kowalczyk.
Powiedział, że Kazana był "rówieśnikiem zmian w polskiej dyplomacji". "Nasze serca, nasza obecność wypowiadają więcej niż można wyrazić słowami. Dziękujemy za jego wypełniony obowiązek ludzki, służbowy. Mamy nadzieję, że nasze z nim spotkania, nie skończą się w tej Katedrze, ale trwać będą w naszej pamięci modlitewnej na zawsze" - mówił abp Kowalczyk.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się z ceremoniałem wojskowym. Przy trumnie zaciągnięta została warta honorowa przez żołnierzy. Oddano salwy honorowe. Dyrektora protokołu dyplomatycznego żegnali - obok min. Sikorskiego, sekretarz stanu w MSZ Jacek Borkowski, przedstawiciele ambasad i konsulatów akredytowani w Polsce.
Mariusz Kazana skończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2008 roku był dyrektorem protokołu dyplomatycznego; wcześniej był wieloletnim pracownikiem MSZ. Był autorem kilku książek o Francji i relacjach polsko-francuskich. Miał 50 lat. Pozostawił żonę i córkę.
PAP, im