Aleksander Kwaśniewski uważa, że nie należy rezygnować z kampanii wyborczej. Jego zdaniem jest ona potrzebna, by spełnić wymogi demokracji. - To będzie kampania merytoryczna, gdzie konkurować będą programy i osobowości. Nie ma na prawdę żadnego powodu, żebyśmy zrezygnowali z tego, co jest esencją demokracji. Czyli dokonania wyboru spośród różnych projektów, ludzi i programów – powiedział były prezydent w „Kropce nad i”.
Kwaśniewski uważa też, że nie należy wystawiać wspólnych kandydatów ani kandydatów ponadpartyjnych, jak sugerują niektórzy politycy. - Takie gesty mi nie pasują. Demokracja potrzebuje wyborów. Jeśli zaczniemy ją uszlachetniać pod wpływem emocji, procedury mogą przestać działać.
Były prezydent nie byłby zaskoczony gdyby w wyborach prezydenckich PiS wystawił Jarosława Kaczyńskiego. - To żadna sensacja. Uważam, że jeżeli Jarosław Kaczyński zdecyduje się kandydować, a wiele wskazuje na to, że tak będzie, to niewątpliwie jest to bardzo poważny konkurent - powiedział.
Zapytany kto zastąpi Jerzego Szmajdzińskiego w wyścigu o fotel prezydenta z ramienia lewicy powiedział: - Ryszard Kalisz jest na pewno poważnym kandydatem, politykiem rozpoznawalnym, z dorobkiem. (...) Na liście są też Grzegorz Napieralski i Wojciech Olejniczak - stwierdził były prezydent.
TVN24, im
Były prezydent nie byłby zaskoczony gdyby w wyborach prezydenckich PiS wystawił Jarosława Kaczyńskiego. - To żadna sensacja. Uważam, że jeżeli Jarosław Kaczyński zdecyduje się kandydować, a wiele wskazuje na to, że tak będzie, to niewątpliwie jest to bardzo poważny konkurent - powiedział.
Zapytany kto zastąpi Jerzego Szmajdzińskiego w wyścigu o fotel prezydenta z ramienia lewicy powiedział: - Ryszard Kalisz jest na pewno poważnym kandydatem, politykiem rozpoznawalnym, z dorobkiem. (...) Na liście są też Grzegorz Napieralski i Wojciech Olejniczak - stwierdził były prezydent.
TVN24, im