- Trzeba wrócić do możliwie dużego klubu parlamentarnego. Oprócz SLD powinny w jego skład wejść koła poselskie SdPl, PD i niezrzeszeni posłowie lewicy. Druga rzecz, to jeśli uda się zawrzeć porozumienie polityczno-ideowe z Olechowskim, a moim zdaniem są na to szanse, poprzeć Olechowskiego - dodawał.
Jego zdaniem Andrzej Olechowski przeszedł ewolucję. - W sprawach światopoglądowych prezentuje się na lewo od Platformy. W innych sprawach trzeba by przeprowadzić pilne rozmowy i podpisać odpowiednie porozumienie. Jeśli by się to nie udało, może być wystawiony inny kandydat. Olechowski nie jest kandydatem stricte lewicowym, lecz centro-lewicowym lub centrowym, ale plasuje się na lewo od Platformy. Jeśli chcemy w przyszłości tworzyć ruch, który będzie zbierał szerszy elektorat, to musimy szukać kandydata, który taką opcję prezentuje. Te wybory prezydenckie nie mogą być traktowane jako wybory w których szukamy kandydata, który je wygra, albo nawet wejdzie do drugiej tury. To już dzisiaj widać. Dziś możemy mówić o tych wyborach wyłącznie jako o przedsięwzięciu, które będzie etapem w tworzeniu szerokiego ruchu centrowo-lewicowego, który wreszcie będzie maił szansę złamać duet PiS - PO - mówił Borowski.
Poseł SdPl mówił też, że analizował sondaż w którym oprócz Olechowskiego, jako kandydat na prezydenta wystawiony był Ryszard Kalisz. Obaj dostali po kilka punktów procentowych. - Pytanie, czy gdyby był sam Ryszard Kalisz to zebrałby głosy zwolenników Olechowskiego? Mam wątpliwości. Natomiast Olechowski mógłby zebrać głosy zadeklarowane na Ryszarda Kalisza - mówił Borowski.TOK FM, mm