Gazeta powołuje się na anonimowego przedstawiciela Gazpromu, który wyjaśnia, że celem tej transakcji jest zwiększenie udziałów rosyjskiego koncernu w EuRoPol Gazie do 50 proc.
"Wiedomosti" przekazują, że ich rozmówca nie ujawnił szczegółów rozmów, zaś od Gas-Tradingu we wtorek nie udało się im uzyskać komentarza.
Dziennik podaje również, że rosyjscy eksperci nie podejmują się wyceny EuRoPol Gazu, gdyż dysponują zbyt skąpą wiedzą na temat tej spółki.
Przytaczając dane Gazpromu z 30 września 2009 roku, "Wiedomosti" informują, że wartość czystych aktywów EuRoPol Gazu wynosiła około 1,4 mld dolarów. Cytowany przez gazetę analityk Banku Moskwy Denis Borisow ocenia, że cała spółka może być warta około 1 mld USD, czyli 2 proc. - to około 20 mln dolarów.
"Wiedomosti" informują, że głównym celem transakcji jest wykonanie rozporządzenia premiera Rosji Władimira Putina z 13 kwietnia, zatwierdzającego protokół z poprawkami do rosyjsko-polskiego międzyrządowego porozumienia o tranzycie gazu przez Polskę i dostawach surowca do tego kraju z 25 sierpnia 1993 roku.
Swoim rozporządzeniem Putin upoważnił też Ministerstwo Energetyki Rosji do przeprowadzenia negocjacji ze stroną polską, a po osiągnięciu porozumienia - do podpisania wspomnianego protokołu.
Dziennik "Kommiersant" podał we wtorek na swojej stronie internetowej, że Rosja i Polska uzgodniły tekst protokołu z poprawkami do porozumienia międzyrządowego.
Tekst rozporządzenia Putina i projekt protokołu są dostępne na stronie internetowej rządu Rosji.
Z tego drugiego dokumentu wynika, że Gazprom i PGNiG miały do 1 kwietnia zainicjować "proces realizacji" planu doprowadzenia ich udziałów w EuRoPol Gazie do 50 proc., a do 1 maja - wnieść do statutu spółki zmiany utrwalające zasadę parytetowego zarządzania spółką.
Protokół przewiduje też, że funkcję operatora gazociągu tranzytowego przejmie przedsiębiorstwo Gaz-System, które otrzyma pełnomocnictwa i funkcje techniczne, przewidziane w umowie z 16 listopada 1999 roku.
Zmiany w zarządzaniu EuRoPol Gazem dotyczą sposobu podejmowania decyzji w spółce; miałyby one wymagać konsensusu głównych udziałowców - Gazpromu i PGNiG.
EuRoPol Gaz to właściciel i operator polskiego odcinka gazociągu Jamał-Europa, którym rosyjski surowiec płynie do Polski, a przez Polskę do Niemiec. Udziałowcami spółki są: PGNiG (48 proc.), Gazprom (48 proc.) oraz Gas-Trading (4 proc.), w którym 36,17 proc. ma Bartimpex Aleksandra Gudzowatego.
Oprócz spółki Gudzowatego udziałowcami Gas-Tradingu są także: PGNiG (43,41 proc.), Gazprom Eksport (15,88 proc.) oraz Węglokoks i Wintershall Erdgas Handelshaus (po 2,27 proc.). "Wiedomosti" wyliczyły, że efektywne udziały Gazpromu i PGNiG w EuRoPol Gazie wynoszą obecnie - odpowiednio - 48,6 i 49,7 proc.
Zmiany w statucie spółki to efekt polsko-rosyjskich ustaleń poczynionych w trakcie trwających od roku rozmów, dotyczących zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Mimo uzgodnień, międzyrządowa umowa nie została jeszcze podpisana, polski resort gospodarki czeka na propozycję terminu ze strony Rosji.
24 marca WZA EuRoPol Gazu miało zmienić statut spółki, jednak ogłoszono przerwę w WZA EuRoPol Gazu do 20 kwietnia. PGNiG argumentował przerwę brakiem podpisów obu rządów pod polsko-rosyjskim porozumieniem.
Chodzi o porozumienie rządów Polski i Rosji w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Porozumienie, choć wynegocjowane, nie zostało jeszcze podpisane. Polski resort gospodarki czeka na podanie terminu przez Rosjan.
Podpisanie dokumentu międzyrządowego, a także aneksu do kontraktu z Gazpromem, zwieńczy blisko roczne rozmowy na temat uzupełniania dostaw - po tym, gdy na początku ubiegłego roku gaz przestał nam dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo. Spółka przesyłała Polsce 2,3 mld m sześc. surowca rocznie. Zawarty w 2006 roku kontrakt PGNiG ze spółką RosUkrEnergo miał obowiązywać do 31 grudnia 2009 roku.
Przewidzianego w protokole przekazania Gaz-Systemowi funkcji operatora gazociągu jamalskiego wymaga znowelizowane - zgodnie z unijnymi wymogami - polskie Prawo energetyczne.
"Jesteśmy na etapie uzgodnień z EuRoPol Gazem, mamy wypracowane trzy modele współpracy. Myślę, że do końca czerwca powinniśmy zamknąć rozmowy i podpisać umowę w tej sprawie" - powiedział we wtorek PAP prezes Gaz-Systemu Jan Chadam. Przypomniał, że nowelizacja Prawa energetycznego daje spółkom czas na zmiany do września-października.
Kwestię niezależności operatora gazociągu jamalskiego stawiała Komisja Europejska, która obawiała się o dostęp stron trzecich do usługi przesyłu gazu gazociągiem jamalskim. Jest to tzw. zasada TPA (Third Party Access).
Chadam zapewnił, że zapisy w umowie z EuRoPol Gazem zmierzają do tego, aby to Gaz-System odpowiadał za realizację unijnej zasady TPA, czyli czuwał nad konkurencyjnym dostępem do gazociągu jamalskiego.