Kaczyński zaznaczył, że Przemysław Gosiewski bardzo chciał pojechać do Katynia na uroczystości obchodów 70. rocznicy mordu katyńskiego. - Jest w tej męczeńskiej śmierci coś symbolicznego. Żył krótko i ta śmierć była przedwczesna - o dziesięciolecia przedwczesna - ale jednocześnie można powiedzieć: zamykała jego życiorys w sposób, który nadawał mu sens - powiedział szef PiS. - Cześć jego pamięci - zakończył.
Abp Dzięga podkreślał, że trzeba, aby kolejne pokolenia uczyły się od tragicznie zmarłego Gosiewskiego, "jak można pracować, służyć, ile można z siebie dać". Arcybiskup nazwał Gosiewskiego "pasjonatem dobra wspólnego, pasjonatem Rzeczypospolitej". W trakcie mszy Gosiewskiego wspominał też dyrektor Radia Maryja ks. Tadeusz Rydzyk. Mówił o spotkaniach z politykiem PiS, osobistych, jak i na antenie Radia Maryja. - Gdy przyszedł pan Przemysław Gosiewski, zobaczyliśmy, że nie jesteśmy pogardzani, wypychani, jakoś zaczęło się normalniej - mówił. - Dziękuję, Bóg zapłać za wszystko - dodał ks. Rydzyk.
Odnosząc się do katastrofy prezydenckiego samolotu po Smoleńskiem, ks. Rydzyk powiedział: "trzeba się modlić, pytać, żądać odpowiedzi, żeby się to nigdy nie powtórzyło". - Nie byłoby tej tragedii Polski, tylu rodzin, gdyby było trochę więcej miłości, Polsko, co się z Tobą stało? - pytał dyrektor Radia Maryja.
We mszy świętej uczestniczyło kierownictwo PiS. Przemysław Gosiewski będzie pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Pracowity - pracowitszy - Gosiewski
Trumnę z ciałem Gosiewskiego przewieziono do Warszawy z Kielc. Gosiewski w wyborach parlamentarnych w 2007 roku uzyskał w okręgu świętokrzyskim najlepszy indywidualny wynik. Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego oddawali w poniedziałek hołd przed trumną z jego ciałem w bazylice katedralnej w Kielcach. Wielu mieszkańców regionu przyjechało też w środę do Warszawy. "Włoszczowa żegna" - tej treści transparent przywieziono na uroczystości pogrzebowe w stolicy.
PAP, arb