Olechowski apeluje do polityków "o dialog, a nie monologi"

Olechowski apeluje do polityków "o dialog, a nie monologi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski zaapelował do pozostałych polityków, którzy zamierzają ubiegać się o urząd głowy państwa o zorganizowanie otwartych debat na wybrane tematy i przedstawienie swoich argumentów "w atmosferze wzajemnego szacunku."
W apelu Olechowski podkreślił, że tragedia w Smoleńsku była dla Polaków momentem próby, której sprostali w sposób godny. "Zbliżyliśmy się ku sobie, rozmawiamy ze sobą. Bez uprzedzeń i złości" - zaznaczył.

"Przed nami wybory prezydenckie. Musimy uchronić poczucie wspólnoty, które stworzyła tragedia Smoleńska. Uniknąć powrotu do agresji i nienawiści, która towarzyszyła nam przez ostatnie lata w życiu publicznym. Spór merytoryczny to jedyny spór, na który możemy sobie pozwolić" - uważa Olechowski.

Według niego, są pytania, które w tej tragedii znalazły swoje odpowiedzi. "Konstytucja pokazała swoją dojrzałość. Śmierć Lecha Kaczyńskiego unaoczniła nam, jak bardzo Polacy potrzebują Prezydenta. Odebranie im prawa jego wyboru nie wchodzi w rachubę. Nieaktualny wydaje się też spór o prawdziwy patriotyzm. Tragedia nauczyła klasę polityczną, że wypływa on z szacunku dla Polski, a nie barw partyjnych" - podkreślił.

W ocenie Olechowskiego jest jednak wiele pytań wymagających odpowiedzi. "O zasobność polskich portfeli. O obszary wolności. O status kobiet. O pozycję Polaków wśród obywateli świata. O inne sprawy ważne dla przyszłości polskich rodzin" - wyliczał.

Polityk zaapelował do kandydatów w wyborach prezydenckich, aby odpowiedzi na te pytania udzielać inaczej niż dotychczas - poprzez dialog, a nie monologi.

"Uzgodnijmy obszary wymagające dyskusji. Zorganizujmy serię debat, otwartych dla wyborców i mediów. Przedstawmy nasze argumenty w atmosferze wzajemnego szacunku. Dajmy Rodakom możliwość dokonania rozumnego wyboru. Zróbmy to. To szansa dla nas, osób publicznych, by na stałe, a nie na czas żałoby, stać się częścią polskiego społeczeństwa" - napisał w apelu Olechowski.

PAP, im