Objęcie fotela wicemarszałka Sejmu i wciągnięcie do swojej kampanii najpopularniejszych twarzy lewicy – tak według „Wprost” wyglądają pomysły Grzegorza Napieralskiego na start w wyborach prezydenckich.
- Funkcja wicemarszałka ma dodać Grzegorzowi majestatu – twierdzi zwolennik Napieralskiego. Oficjalnie politycy Sojuszu nie chcą wypowiadać się na temat planów przewodniczącego. – O obsadzie funkcji po tragicznie zmarłym Jerzym Szmajdzińskim klub zadecyduje w najbliższym czasie – mówi „Wprost" rzecznik SLD Tomasz Kalita.
Więcej w poniedziałkowym numerze tygodnika „Wprost"
Z naszych ustaleń wynika też, że Grzegorz Napieralski chce wciągnąć do swojej kampanii wszystkie znane twarze lewicy z Bartoszem Arłukowiczem na czele. Śledczy z hazardowej komisji miałby zostać rzecznikiem sztabu wyborczego kandydata SLD. – Grzegorz Napieralski podjął się trudnego i odpowiedzialnego zadania. Myślę, że wszyscy powinniśmy zaangażować się w jego kampanię prezydencką – twierdzi Arłukowicz.
Więcej w poniedziałkowym numerze tygodnika „Wprost"