Bezrobocie w Hiszpanii przekroczyło w marcu 20 procent, czyli było najwyższe od 1997 roku - podał dziennik "ABC", powołując się na dane Państwowego Instytutu Statystycznego (INE), opublikowane omyłkowo cztery dni przed wyznaczonym terminem.
Według tych danych poziom bezrobocia pod koniec I kwartału 2010 roku wzrósł do 20,05 procent ludzi czynnych zawodowo, czyli liczba bezrobotnych wzrosła do 4 mln 612 tys. Jest to rekord wśród członków Unii Europejskiej i wśród krajów rozwiniętych. W ostatnim kwartale 2009 roku stopa bezrobocia w Hiszpanii wyniosła 18,83 procent, czyli 4 mln 326 tysięcy osób pozostawało pod koniec grudnia bez pracy. Socjalistyczny premier Jose Luis Rodriguez Zapatero przekonywał w Senacie, że bezrobocie osiągnęło szczyt i będzie w kwietniu "lekko" spadać.
Gospodarka hiszpańska weszła w fazę recesji pod koniec 2008 roku, po kilku latach bardzo silnego wzrostu i niskiego bezrobocia, które w 2007 roku wynosiło 7,95 proc. Na sytuacji kraju negatywnie odbił się światowy kryzys finansowy, a przede wszystkim krach na rynku nieruchomości.
Gazeta "ABC" wyjaśnia, że dane dotyczące bezrobocia w Hiszpanii w I semestrze 2010 roku na krótko ukazały się w poniedziałek na stronie internetowej Instytutu Statystycznego. W wydanym we wtorek komunikacie Instytut potwierdza, że doszło do "incydentu w procesie informatycznym". Instytut postanowił opublikować w piątek dane, lecz we wtorek nie potwierdził liczb opublikowanych przez "ABC".PAP