Platforma chce rozwiązać MSWiA

Platforma chce rozwiązać MSWiA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldy Dzikowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Wiceszef PO Waldy Dzikowski poinformował, że w MSWiA trwają wewnętrzne prace nad projektem rozdzieleniem ministerstwa na resort tzw. siłowy i administracji publicznej. Według projektu przygotowanego przez Platformę za bezpieczeństwo państwa, konstytucyjnie odpowiadałby minister spraw wewnętrznych. Mają mu podlegać Policja, Straż Graniczna, Straż Pożarna, a także BOR i ABW, które teraz są w gestii premiera. Wojewodowie i administracja państwowa miałaby podlegać premierowi. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji jako resort działa od 1997 roku.
Dzikowski przypomniał, że pomysł rozdzielenia MSWiA na resort tzw. siłowy i administracji publicznej pojawił się już w programie wyborczym Platformy Obywatelskiej. Dodał, że projekt jest na razie w fazie wstępnej, w fazie początkowej obróbki, a pilotuje go sekretarz stanu w MSWiA Tomasz Siemoniak. Jak zaznaczył, w tej sprawie będę konsultacje podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Pomysł będzie też konsultowany z organizacjami samorządowymi, innymi resortami oraz z klubami parlamentarnymi.

- Projekt jest w fazie głębokiej analizy. Ale już teraz można powiedzieć, że resorty: tzw. siłowy i administracji, to kompletnie dwa różne zakresy kompetencji. Wydaje się, że bardziej czytelny i klarowny obraz dla MSWiA byłby taki: powstanie ministerstwa spraw wewnętrznych - które zajmowałoby się formacjami czuwającymi nad porządkiem publicznym i powstanie drugiego ministerstwa - administracji - powiedział Dzikowski.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział z kolei, że pomysł rozdzielenia MSWiA nigdy nie wyszedł poza opracowania eksperckie, a w MSWiA pracuje nad nim zespół zajmujący się usprawnianiem administracji państwowej. - Dopiero gdy ten projekt się skonkretyzuje, gdy przejdzie do etapu rozmów koalicyjnych, podejmiemy decyzję w tej sprawie - zastrzegł Żelichowski.

Szef klubu PSL ocenił, że konieczne jest powstanie w MSWiA analiz, czy ten resort - jak go nazwał - "moloch", pracuje skutecznie, czy jest niesterowalny. - Wydaje się, że wcześniejsze połączenie resortu spraw wewnętrznych i resortu administracji w jedno ministerstwo wygląda podobnie, jak połączenie ministerstwa obrony narodowej z resortem rolnictwa, bo żeby żołnierz dobrze walczył, to musi się najeść, a żywność produkuje rolnik - ironizował poseł PSL. Przypomniał jednocześnie, że połączenie dwóch resortów, spowodowane było kwestiami oszczędnościowymi.

PAP, arb