[[mm_1]]
Z dynamicznie zmontowanego filmu dowiadujemy się m.in., że Pawlak jako minister gospodarki sprawił, że polska gospodarka stała się najlepiej rozwijającą w krajach UE. To czy wygra wybory - podkreśla lektor - zależeć będzie od racjonalnej oceny wyborców. I dodaje: "Bardziej doświadczonego i kompetentnego kandydata nie ma w tych wyborach żadne inne ugrupowanie". Gdy padają słowa o ogromnym doświadczeniu politycznym kandydata PSL - jest on pokazywany podczas podpisywania porozumienia na tle flag Polski i UE w towarzystwie tureckiego ministra stanu ds. handlu zagranicznego Zafera Caglayana.
W spocie pojawia się też obrazek z premierem Donaldem Tuskiem, gdy lektor przypomina, że Pawlak jako jedyny z kandydatów na prezydenta nieprzerwanie zasiada w Sejmie od 1989 r. "Dwukrotnie sprawował funkcję premiera, wicepremier, wszechstronnie wykształcony, ekspert od nowych technologii, znawca teorii gier, przewodniczy najstarszej polskiej organizacji społecznej - 115-letniemu ruchowi ludowemu" - zachwala głos w reklamówce. W tle cały czas słychać podniosłą muzykę m.in. fragmentu hymnu UE "Oda do radości".
Na stronie prezydent.psl.pl znajdują się też wiadomości związane z kandydaturą Pawlaka, m.in. informacje o liczbie podpisów przekazanych do PKW. Skromnie wygląda dział prezentujący biografię Pawlaka - w kilku linijkach umieszczono jedynie krótkie informacje o funkcjach, które pełnił. Na razie nic też nie ma pod zakładką "Rejestry finansowe", pusto jest również po kliknięciu w baner "Program".
W ramach kampanii sztabowcy PSL zamieszczają też wideo z wypowiedziami lidera partii na popularnym portalu YouTube. Łączna liczba wyświetleń filmów zamieszczonych w kanale PSLnewsy to prawie 7,5 tys. Użytkownicy portali społecznościowych Naszej-klasy i Facebooka mogą nie tylko śledzić aktywność wicepremiera w sieci, ale też znaleźć się w gronie jego internetowych znajomych. W poniedziałek jego opinia o najnowszym gadżecie od Appla - iPadzie znalazła się na portalu playr.pl; informacja o tym znalazła się też na Facebooku, Naszej-klasie i mikroblogu Blip.
Janusz Piechociński, który - jak sam mówi - udziela wsparcia zespołowi internetowemu PSL, podkreśla, że Waldemar Pawlak albo już jest, albo lada chwila będzie na większości portali internetowych. - Przede wszystkim poprzez świat internetu będziemy budować komitety lokalnego wsparcia, które będą upowszechniać informacje o czynnościach wyborczych, programie, o samym kandydacie, pokazywać pola wyboru i tworzyć taki kanał wzmacniania demokracji - tłumaczy Piechociński. Jak zaznaczył, ambicją sztabu Pawlaka jest, by w każdej gminie, w której PSL ma struktury, na lokalnych portalach sympatycy i działacze Stronnictwa przekazywali informacje o kandydaturze i prowadzili dyskusje na jej temat. - Trzeba mieć świadomość, że PSL to jest ponad 100 tys. legitymacji, z czego szacujemy, że dobrze ponad 50 tys. to są ludzie czynni w internecie - zwraca uwagę poseł.
Piechociński podkreślił, że centrala PSL będzie tylko przygotowywała przekaz, który będzie później prezentowany na szczeblu lokalnym. - Jeżeli Waldemar Pawlak będzie jechał do Lublina, to lubelski komitet wsparcia internetowego na wszystkich miejscowych forach nie tylko przygotuje tę wizytę, ale będzie na bieżąco ją relacjonował, a później upowszechniał jej dorobek i komentarze - tłumaczy polityk.PAP, arb