Napieralski nie będzie miał komitetu honorowego. Będzie miał komitet poparcia

Napieralski nie będzie miał komitetu honorowego. Będzie miał komitet poparcia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski nie wejdzie w skład komitetu honorowego Grzegorza Napieralskiego, ponieważ taki komitet w ogóle nie powstanie. Wcześniej zapowiadano, że Kwaśniewski stanie na czele takiego komitetu.
- Napieralski prowadzi nowoczesną kampanię i komitet nie jest mu potrzebny. Będą natomiast osoby ważne i znane, które go będą wspierać - zapowiedział Kwaśniewski, który wciąż deklaruje pomoc kandydatowi SLD w wyborach prezydenckich. Nie precyzuje jednak jaką formę przyjmie taka pomoc.

Były prezydent deklaruje, że w I turze zagłosuje na kandydata lewicy. Nie chce jednak powiedzieć na kogo odda głos w II turze, jeśli nie wejdzie do niej Grzegorz Napieralski.

Po deklaracji Aleksandra Kwaśniewskiego na temat komitetu honorowego rzecznik SLD Tomasz Kalita poinformował, że Kwaśniewski stanie na czele komitetu poparcia kandydata SLD na prezydenta. - Aleksander Kwaśniewski będzie na czele tego komitetu poparcia - zapowiedział Kalita. Podkreślił, że wszystko zostało uzgodnione z byłym prezydentem. - My się cieszymy i dziękujemy Aleksandrowi Kwaśniewskiemu za mocne poparcie Grzegorza Napieralskiego - dodał. Rzecznik podkreślił, że komitet poparcia, "bo tak będzie się nazywał komitet wokół Grzegorza Napieralskiego", ma szerszy charakter niż komitet honorowy. - Nie będzie tam, jak w komitetach honorowych, samych celebrytów, tylko będzie się składał również z młodych wolontariuszy, z przedstawicieli różnych branż, naukowców, samorządowców i wielu znamienitych osób - dodał Kalita


"Gazeta Wyborcza", arb, PAP