Sklepy internetowe nie będą mogły być gorzej traktowane niż te, tradycyjne - pisze "Rzeczpospolita".
Od czerwca, za sprawą regulacji przyjętych przez Komisję Europejską, sklepy online i normalne placówki handlowe muszą być przez producentów i dystrybutorów obsługiwane w ten sam sposób.
Dotychczas często dochodziło do przypadków zawyżania cen hurtowych dla handlowców sprzedających w internecie. Jako przyczynę podawano niższe, niż w przypadku sklepów tradycyjnych, koszty. Te praktyki miały niejako wyrównać szanse obu konkurentom.
Przepisy w tym zakresie zmieniają się po raz pierwszy od 10 lat. W tym czasie handel w sieci uległ ogromnym przeobrażeniom. Obecnie to przeważnie artykuły ze sklepu internetowego są tańsze od tych samych, oferowanych w normalnych placówkach handlowych. W przyszłości może być jeszcze taniej - zauważa "Rzeczpospolita".
Dotychczas często dochodziło do przypadków zawyżania cen hurtowych dla handlowców sprzedających w internecie. Jako przyczynę podawano niższe, niż w przypadku sklepów tradycyjnych, koszty. Te praktyki miały niejako wyrównać szanse obu konkurentom.
Przepisy w tym zakresie zmieniają się po raz pierwszy od 10 lat. W tym czasie handel w sieci uległ ogromnym przeobrażeniom. Obecnie to przeważnie artykuły ze sklepu internetowego są tańsze od tych samych, oferowanych w normalnych placówkach handlowych. W przyszłości może być jeszcze taniej - zauważa "Rzeczpospolita".