Sędzia Małgorzata Wasylczuk mówiła w uzasadnieniu, że prokurator przedłożył dokumenty wskazujące na to, że Pawlak złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Dodała, że przeprowadzona kwerenda materiałów nie przyniosła żadnych informacji, które mogłyby wskazywać na współpracę kandydata z tajnymi służbami PRL.
W czasie swoich zeznań Pawlak przypomniał, że składał oświadczenie lustracyjne przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. Zaznaczył, że treść zawarta w tym dokumencie jest prawdziwa.
Prokurator z Biura Lustracyjnego przypomniała, że Pawlak napisał w swoim oświadczeniu, że nie pracował, nie pełnił służby, ani nie był współpracownikiem służb PRL. Jak zaznaczyła, weryfikacja tego oświadczenia oraz przeprowadzona kwerenda dokumentów wskazują, że jest ono prawdziwe.
Dodała, że nie odnaleziono żadnych dokumentów, które wskazywałyby na to, że Pawlak był współpracownikiem służb PRL. Po tym stwierdzeniu wniosła o uznanie, że złożył on zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.
Janusz Korwin-Mikke zlustrowany. Związków ze służbami PRL nie stwierdzono.
PAP, mm