- Zwracam się do pana Andrzeja Olechowskiego jako osoby bliskiej ideowo. Uważam, że dzisiaj my, niekonserwatywni liberałowie, powinniśmy być razem. Nie warto torpedować kampanii Bronisława Komorowskiego kilkuprocentowym wynikiem - powiedziała szefowa partii Brygida Kuźniak. Zdaniem Kuźniak, wycofanie się Olechowskiego ułatwi zwycięstwo Komorowskiemu z kandydatem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
- Nie chcemy, żeby Jarosław Kaczyński został prezydentem. Jest politycznym ojcem IV RP. Źle układała się współpraca między prezydentem z PiS a premierem z PO. Czas na zmianę tego układu politycznego - podkreśliła szefowa PD. Szef sztabu wyborczego Olechowskiego Robert Smoleń powiedział, że apel który formalnie jeszcze nie dotarł do kandydata na prezydenta, nie wpłynie na jego decyzję w sprawie ubiegania się o urząd prezydencki.
PAP, arb