Dodał, że także we wtorek ruszyć ma wypłata zasiłków w ramach odszkodowań dla osób poszkodowanych w powodzi spowodowanej przerwaniem w niedzielę przez Wisłę wału w Świniarach.
Dla Mazowsza na wniosek wojewody przyznana została przez MSWiA kwota około 5 mln zł ze środków na zwalczanie skutków klęsk żywiołowych. Z pieniędzy tych w trybie pilnym będą wypłacane zapomogi w wysokości do 6 tys. zł dla poszkodowanych w powodzi.
"Noc z poniedziałku na wtorek minęła spokojnie. Nie otrzymałem niepokojących sygnałów. Kontynuowano zabezpieczanie wałów i na tym się koncentrowano. Nie było wezwań do nocnych ewakuacji z użyciem śmigłowców, chociaż są one przez cały czas w dyspozycji" - powiedział wojewoda. Dodał, że sytuacja jest nadal poważna.
Kozłowski podkreślił, iż istotną kwestią jest obecnie dokładna analiza sytuacji i ustalenie, czy utrzymuje się zaobserwowana wcześniej tendencja opadania wody na terenie rozlewiska w gminach Słubice i Gąbin, w tym przy wzniesionej z worków z piaskiem zaporze w Dobrzykowie, która chroni przed zalaniem inne miejscowości.
"Obradujący we wtorek rano sztab kryzysowy zajmie się podsumowaniem akcji ratowniczej, w tym ewakuacyjnej oraz działań związanych z obroną przed rozszerzaniem się powodzi" - dodał Kozłowski. Sztab ustali też, czy kontynuować operację wypełniania wyrwy w wale w Świniarach blokami betonowymi oraz workami z piaskiem i gruzem, które w poniedziałek zrzucały wojskowe śmigłowce. Jeżeli woda na zalanym terenie będzie nadal się obniżała, to we wtorek akcja może zostać zawieszona; gdyby woda przestała opadać, operację będzie można wznowić.
W poniedziałek wieczorem na obszarze zalanym przez Wisłę po przerwaniu wału w Świniarach woda zaczęła powoli opadać. Sytuacja na objętych powodzią terenach gmin Słubice i Gąbin jest jednak nadal bardzo poważna, a strategicznym zadaniem jest wciąż obrona zapory utworzonej w Dobrzykowie, która powstrzymuje napływ wody i kieruje ją z powrotem do koryta rzeki poprzez utworzoną specjalnie wyrwę w pobliskim wale.
Kozłowski powiedział, że woda przestała zalewać nowe tereny i kluczowym jest podtrzymanie bieżących działań zabezpieczających, a jednocześnie motywacji ludzi w oczywisty sposób zmęczonych już walką z żywiołem, którą prowadzą bez przerwy od niedzieli rano. Wyrwa, którą utworzono w wale pod Dobrzykowem, jest szersza od wyrwy powstałej w Świniarach, co powoduje, że z zalanego terenu wypływa z powrotem do Wisły więcej wody niż wpływa.
Do zalania przez Wisłę znacznych obszarów w gminach Słubice i Gąbin doszło w niedzielę rano, gdy wezbrana rzeka przerwała wał przeciwpowodziowy w Świniarach pod Płockiem. Do poniedziałku woda napływająca przerwanym wałem zalała 23 z 25 miejscowości w powiatach płockim i sochaczewskim. W tym czasie ewakuowano ponad 2 tys. z około 4 tys. osób, mieszkających na zalanym lub zagrożonym powodzią terenie.
Od piątku w Płocku oraz w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego - Wyszogród, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice, Gąbin i Nowy Duninów - obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
PAP, mm