Na pytanie, "czy zna pan(i) jakieś zdarzenie z historii Polski, z których Polacy mogą być dumni" 89 proc. badanych w 2010 roku udzieliło odpowiedzi twierdzącej. W poprzednich badaniach było to odpowiednio - 76 proc. w roku 1996 i 87 proc. w roku 2008. Na analogiczne pytanie, dotyczące znajomości faktów z historii Polski, których powinniśmy się wstydzić, w 2010 roku 64 proc. badanych udzieliło odpowiedzi twierdzącej. W roku 1996 takiej odpowiedzi udzieliło 57 proc. ankietowanych, a w 2008 - 66 proc. Zdaniem autorów badania, tendencja do podtrzymywania miłości własnej jest w polskiej pamięci zbiorowej wyraźna, ale nie stwierdzono, aby niedawna tragedia pod Smoleńskiem miała na to jakiś wpływ.
Zbadano też, jaki zasięg w społeczeństwie ma przekonanie o wyjątkowości narodu polskiego, o jego szczególnym bohaterstwie i wyjątkowej skali cierpień. Mniej więcej połowa ankietowanych (48 proc.) uznała polską historię za "bardziej bohaterską" niż historia innych narodów, a 55 proc. badanych uważa, że Polacy "więcej wycierpieli" niż inne narody. W wypadku tego pytania, wyniki można było porównywać tylko z danymi z 2006 roku, kiedy w ankiecie znalazło się pytanie o skalę polskiej martyrologii. Wtedy z poglądem o większej w stosunku do innych narodów skali cierpień Polaków zgodziło się 62 proc. ankietowanych.
"Przekonanie, że jesteśmy narodem wyjątkowo bohaterskim i ciężko przez historię doświadczonym należy w Polsce do powszechnych. Ciekawe jednak, że tragedia pod Smoleńskiem nie zwiększyła popularności poglądu o szczególnej martyrologii narodu polskiego ponad poziom z 2006 roku, choć niektóre treści powtarzane podczas żałoby, mogły działać właśnie w tym kierunku" - komentują wyniki sondażu badacze OBOP.
PAP, arb