Nie wiadomo czy SLD poprze kandydaturę byłego premiera tej partii, Marka Belki, na stanowisko szefa NBP. - Wiele osób wyrażało niepokój i niechęć do tej kandydatury - mówi przewodniczący Sojuszu Grzegorz Napieralski. Decyzję o ewentualnym poparciu mają podjąć władze klubu parlamentarnego.
– Chcę zwrócić uwagę, że to nie jest tak, iż musimy poprzeć prof. Marka Belkę, bo jest człowiekiem lewicy. Przed laty Wojciech Olejniczak wycofał poparcie SLD dla rządu Marka Belki. Belka był wówczas bardziej premierem Partii Demokratycznej niż lewicy – przypomniał Napieralski. Dodał, że w SLD jest wiele osób krytycznie nastawionych do byłego premiera. – Nie podważam kompetencji i fachowości prof. Belki. W sferze gospodarczej mamy znakomity potencjał. Ale do czasu podjęcia decyzji przez władze klubu nie będę się wypowiadał o tym, jak ja bym zdecydował - mówił Napieralski o ewentualnym poparciu SLD dla Belki.
Napieralski skrytykował Bronisława Komorowskiego za zgłoszenie kandydata bez konsultacji z innymi partiami. Zdaniem Napieralskiego Komorowski powinien najpierw zbudować koalicję wokół kandydata, a potem dopiero ogłaszać publicznie swój wybór. – Gdybym był na miejscu marszałka, najpierw bym porozmawiał, a potem zgłaszał kandydata – podkreślił kandydat SLD na prezydenta.
PAP, arb