MSZ Turcji poinformowało, że potwierdzono śmierć czterech obywateli tureckich podczas poniedziałkowej operacji izraelskich komandosów przeciw konwojowi statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy.
Strona turecka przypuszcza, że pozostałych pięć ofiar śmiertelnych, to także Turcy; ustaleniem tożsamości zajmują się władze izraelskie.
Armia izraelska poinformowała w poniedziałek, że ofiar śmiertelnych było dziewięć; wcześniej różne źródła mówiły o 10-19 zabitych.
Zdaniem szefa tureckiej dyplomacji Ahmeta Davutoglu, izraelska operacja będzie miała "długotrwały negatywny wpływ" na bliskowschodni proces pokojowy. Minister zapowiedział, że Ankara wstrzymuje starania o doprowadzenie do wznowienia rozmów między Syrią a Izraelem.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył we wtorek, że Izrael dopuścił się "krwawej masakry". Powiedział też, że Turcja i Izrael znalazły się "w punkcie zwrotnym" swego długoletniego sojuszu.
Operację przeciwko konwojowi na konwój Erdogan nazwał w parlamencie atakiem "na prawo międzynarodowe, na sumienie ludzkości i na światowy pokój".
PAP, im
Armia izraelska poinformowała w poniedziałek, że ofiar śmiertelnych było dziewięć; wcześniej różne źródła mówiły o 10-19 zabitych.
Zdaniem szefa tureckiej dyplomacji Ahmeta Davutoglu, izraelska operacja będzie miała "długotrwały negatywny wpływ" na bliskowschodni proces pokojowy. Minister zapowiedział, że Ankara wstrzymuje starania o doprowadzenie do wznowienia rozmów między Syrią a Izraelem.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył we wtorek, że Izrael dopuścił się "krwawej masakry". Powiedział też, że Turcja i Izrael znalazły się "w punkcie zwrotnym" swego długoletniego sojuszu.
Operację przeciwko konwojowi na konwój Erdogan nazwał w parlamencie atakiem "na prawo międzynarodowe, na sumienie ludzkości i na światowy pokój".
PAP, im