- Nigdy prywatne poglądy pani profesor nie przesłoniły jej dążenia do prawdy i obiektywizmu - mówiła, rekomendując posłom kandydaturę Lipowicz, Iwona Śledzińska-Katarasińska. Jak mówiła Lipowicz podczas publicznych przesłuchań, które odbyła jako kandydatka na stanowisko RPO, urząd ten powinien przede wszystkim stać na straży prawa. Wielokrotnie deklarowała, że gdyby została rzecznikiem, za swój priorytet uznałaby dbanie o interesy ludzi starszych, a także niepełnosprawnych.
Na ostatnim przesłuchaniu przed sejmową komisją sprawiedliwości zwracała uwagę na niebezpieczeństwo związane z ujawnianiem danych osobowych, m.in. w formach elektronicznych. Pytana, czy wycofa z Trybunału Konstytucyjnego niektóre skargi poprzedniego RPO, Lipowicz powiedziała, że "nie może złożyć przysięgi, iż tego nie zrobi". Na pytanie o prawo do legalnej aborcji w Polsce, Lipowicz powiedziała, że problemem jest niewykonywanie tego prawa. Deklarowała, że godność człowieka przysługuje każdemu, niezależnie od orientacji seksualnej, i zapewniała, że jeśli - jako RPO - będzie otrzymywać skargi na dyskryminację, będzie podejmować interwencje.
Lipowicz od 1998 r. jest profesorem na Uniwersytecie im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, obecnie kierownikiem Katedry Prawa Administracyjnego. W latach 1991-2000 była posłanką Unii Demokratycznej, a następnie Unii Wolności.
Od 2008 r. pełni funkcję dyrektora zarządzającego w Fundacji Polsko-Niemieckiej. W latach 2000-2004 była ambasadorem w Austrii; w latach 2004-2006 ambasadorem - przedstawicielem ministra spraw zagranicznych ds. stosunków polsko-niemieckich. Od 2005 r. jest członkiem Kolegium Najwyższej Izby Kontroli.
PAP, arb