Co najmniej sześć osób, w tym dwóch amerykańskich żołnierzy, zginęło w piątek w zamachu samobójczym na iracko-amerykański patrol wojskowy w prowincji Dijala na wschodzie Iraku - poinformowało dowództwo sił USA w tym kraju. Sześciu amerykańskich żołnierzy zostało rannych.
Według irackich źródeł, w zamachu zginęło czterech Irakijczyków - dwóch policjantów i dwóch cywilów. Źródła szpitalne mówią o 26 rannych.
Wyładowany materiałami wybuchowymi samochód został zdetonowany w chwili przejazdu patrolu niedaleko bazaru w mieście Dżalawla, 115 km na północny wschód od Bagdadu - poinformowały służby bezpieczeństwa w Dijali.
Z kolei w Bagdadzie wybuchła przydrożna bomba, zabijając dwóch cywilów i raniąc dziewięcioro innych - poinformowała policja.PAP, arb