- Jarosław Kaczyński tak naprawdę prezydenturą nie jest zainteresowany. Już kilka razy powiedział: gdybym był premierem - mówił Jacek Rostowski w TVN24 . Minister finansów uważa, że wygrana prezesa PiS w nadchodzących wyborach byłaby katastrofą dla Polski, bo Kaczyński przywróciłby wojnę na górze między prezydentem i rządem. - On jest ekspertem od wojen na górze - podkreślił.
- Jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński jest zdeterminowany sięgnąć po władzę sprawczą. Żeby to osiągnąć i wygrać wybory parlamentarne w 2011 roku, przywróci w moim przekonaniu, tę wojnę na górze, która istniała przez te ostatnie dwa i pół roku. On jest ekspertem od wojen na górze. To on wymyślił ją w 1991 roku – mówił Rostowski.
Minister uważa, że Polska potrzebuje teraz prezydenta, który będzie współpracował z rządem w celu przeprowadzenia reform gospodarczych. Gwarantem takiej współpracy – zdaniem Rostowskiego - jest Bronisław Komorowski. - Jakby wygrał Jarosław Kaczyński, to byłoby to dla Polski katastrofą - stwierdził. - Sytuacja przez ostatnie dwa i pół roku była taka, że był pat ustawodawczy. Rząd nie mógł przeprowadzić żadnych zmian, wszystkie propozycje były wetowane. Tyle, że w tamtym czasie mogliśmy sobie na to pozwolić, bo były rezerwy oszczędnościowe, otoczenie europejskie było mniej groźne. Teraz już nie będziemy mogli - powiedział Rostowski.
Minister uważa, że Polska potrzebuje teraz prezydenta, który będzie współpracował z rządem w celu przeprowadzenia reform gospodarczych. Gwarantem takiej współpracy – zdaniem Rostowskiego - jest Bronisław Komorowski. - Jakby wygrał Jarosław Kaczyński, to byłoby to dla Polski katastrofą - stwierdził. - Sytuacja przez ostatnie dwa i pół roku była taka, że był pat ustawodawczy. Rząd nie mógł przeprowadzić żadnych zmian, wszystkie propozycje były wetowane. Tyle, że w tamtym czasie mogliśmy sobie na to pozwolić, bo były rezerwy oszczędnościowe, otoczenie europejskie było mniej groźne. Teraz już nie będziemy mogli - powiedział Rostowski.
TVN24, im