Szefowie dyplomacji UE opowiedzieli się za ratyfikacją Układu o Stabilizacji i Stowarzyszeniu z Serbią, podpisanego warunkowo jeszcze w kwietniu 2008 r. Dotychczas ratyfikację blokowała niedostateczna współpraca Belgradu z trybunałem haskim.
Układ, stanowiący ważny etap na drodze do członkostwa w UE, musi zostać ratyfikowany przez wszystkie państwa członkowskie Unii, zanim wejdzie w życie. Ratyfikację blokowali dotychczas Holendrzy, domagając się większej aktywności Belgradu w ściganiu zbrodniarzy wojennych z okresu konfliktów na obszarze dawnej Jugosławii.
W grudniu 2009 roku UE odblokowała wdrożenie umowy o wolnym handlu z Serbią. Holandia wycofała sprzeciw w tej kwestii w reakcji na pozytywny dla Belgradu raport głównego prokuratora ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych na obszarze dawnej Jugosławii.
Także w przypadku podjętej w Luksemburgu decyzji szefów dyplomacji państw UE o odblokowaniu ratyfikacji układu z Serbią podstawą była pozytywna ocena, wystawiona Belgradowi przez głównego prokuratora trybunału haskiego Serge'a Brammertza. Prokurator zaznaczył jednak, że Serbia wciąż "nie wykonała zadania", jakim jest ujęcie dowódcy sił Serbów bośniackich Ratko Mladicia, oskarżanego o masakrę muzułmańskich chłopców i mężczyzn w Srebrenicy w 1995 roku.
Układ stowarzyszeniowy, gdy już zostanie ratyfikowany przez parlamenty państw UE, zapewni Serbii większy dostęp do unijnego rynku, a także do unijnej pomocy w realizacji reform, niezbędnych do uzyskania członkostwa.PAP, arb