Poncyljusz: prywatyzacja kojarzy się Polakom z czymś złym

Poncyljusz: prywatyzacja kojarzy się Polakom z czymś złym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Poncyljusz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Dziś już wiemy, że Bronisław Komorowski odżegnuje się od prywatyzacji. To jest dobry punkt do tego, żeby rozmawiać, jak ma wyglądać służba zdrowia - w taki sposób Paweł Poncyljusz, rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego odnosi się do słów polityków PO, którzy przekonują, ze projekt prywatyzacji szpitali już dawno zniknął z ich programu.
- Po 20 latach mamy trochę bolesnych doświadczeń, jeśli chodzi o wszelkie urynkowienie różnych dziedzin - mówi Poncyljusz tłumacząc dlaczego prywatyzacja jest złym rozwiązaniem. - Jeśli to nie jest takie straszne słowo, to dlaczego Bronisław Komorowski się wycofał z prywatyzacji i dziś mówi tylko o komercjalizacji? - dodaje.

- Proszę zapytać Polaków, jak i z czym im się kojarzy prywatyzacja. Czy z czymś miłym, czy też z zamykaniem zakładów, z utratą pracy - pyta się poseł PiS. - Przez to, że się coś skomercjalizuje, czy sprywatyzuje, nie od razu problem zostaje rozwiązany. Przykładem są polskie stocznie. Ustanowiono je jako spółki prawa handlowego i po kilku latach – dopłacając potężne pieniądze – doprowadzono do ich upadłości - dodaje.


- Jarosław Kaczyński nie straszy prywatnymi szpitalami. Powiedział, że nie ma nic przeciwko prywatnym szpitalom. Niech one powstają i powstają. Szczególnie w dużych miastach, tam gdzie są ludzie bardziej zamożni - zaznacza Poncyljusz.

TVn24, arb