Z tajnych dotychczas dokumentów na temat amerykańskiego senatora Edwarda Kennedy'ego, opublikowanych przez FBI, wynika, że zmarłemu w sierpniu 2009 r. politykowi grożono śmiercią nawet pięć lat po tym, gdy w 1980 roku kandydował na prezydenta.
Większość spośród 2352 dokumentów na temat brata zamordowanego w 1963 roku prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego, zamieszczonych na stronach FBI, dotyczy gróźb przeciwko niemu lub prób wymuszeń. "Groźby te pochodzą z wielu źródeł, w tym od pojedynczych ludzi, anonimów, członków radykalnych ugrupowań, jak Ku Klux Klan, czy Narodowo Socjalistyczna Partia Białych Ludzi" - napisano na stronach biura.
Kennedy'emu grożono śmiercią również zanim ubiegał się od fotel prezydenta oraz po zamordowaniu jego starszych braci: Johna F. Kennedy'ego w listopadzie 1963 roku w Dallas i senatora Roberta F. Kennedy'ego w czerwcu 1968 w Los Angeles. W swoim wspomnieniach opublikowanych w 2009 roku "Ted" Kennedy napisał, że po zabójstwie braci bał się każdego huku.
Z nowych dokumentów wynika również, że FBI niemal natychmiast wiedziało o wypadku Kennedy'ego na Chappaquiddick Island z 1969 roku, ale władze utajniły wówczas jego tożsamość. Samochód prowadzony przez senatora zjechał wówczas z mostu nad zatoką do morza. Kennedy uratował się, ale nie zgłosił wypadku. W samochodzie utonęła Mary Jo Kopechne, która wcześniej pracowała przy kampanii jego brata Roberta.PAP, arb