Priorytetem jest... wszystko!

Priorytetem jest... wszystko!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Telewizja Polska, stosując nowatorskie podejście do demokracji, wg którego pokazywać wyborcom można wyłącznie siły polityczne, które już są wybrane, zorganizowała debatę kandydatów partii reprezentowanych w Sejmie na urząd prezydencki .
W związku z tym nie pojawił się tam i autor słów: "wy ze mnie alfy i omegi nie róbcie, ja znam tylko konkrety ogólne". Za to była obecna jego filozofia, a znajomość "konkretów ogólnych" wśród przybyłych na debatę kandydatów dorównywała samemu mistrzowi.

Najsłabszy w konkretach ogólnych okazał się kandydat Pawlak. Z charakterystyczną dla siebie charyzmą i przekonaniem mówił zaskakująco szczegółowo, mimo to parę konkretów ogólnych, jak "silna wspólnota narodowa"; "innowacyjna gospodarka", "prezydentura jako strażnik ładu społeczno-gospodarczego"
musiały się pojawić, gdyż trend zobowiązuje.

- Godzić moralność katolicką z potrzebami ludzi, którzy inną metodą (niż in vitro) nie mogą doczekać się potomstwa - zaproponował kandydat Komorowski. Jak to zrobić? - to już byłby konkret nadto szczegółowy. A jak zwiększyć dostęp do przedszkoli? - Zaproszę panią Kluzik-Rostkowską do współpracy. Czyli skoro problemu nie rozwiązaliśmy przez 3 lata, zaprosimy opozycję, niech ona się martwi o pomysły szczegółowe. W razie porażki, będzie na kogo zrzucić winę, a w razie sukcesu - czym się chwalić.

Co na to lider opozycji, kandydat Kaczyński? - Myśmy przez 20 lat nie zastanowili się, jak dopasować państwo do struktur demokratycznych. Krótko mówiąc, trzeba się nad tym zastanowić jeszcze raz. Ja jako prezydent bardzo poważnie się tym zajmę. To ogromny problem dla obywateli i dla gospodarki. I ogromna szansa. Piękny konkret ogólny, ale nie jedyny. - Z całą mocą poprę wszelkie działania, zmierzające do tego, by polskie pary małżeńskie mogły mieć dzieci - mówił A jakie są zatem według kandydata strategiczne kierunki polskiej polityki zagranicznej? - NATO, USA, Bruksela, Berlin, Paryż, Londyn, Rzym, Madryt, Europa Środkowa - i WSZYSTKIE INNE.

Tak właśnie - WSZYSTKIE - bo w filozofii konkretów ogólnych strategiczne jest WSZYSTKO i WSZYSTKO ma pierwszeństwo.

W tej sytuacji wpływowi komentatorzy zadekretowali, że nie ma kandydatów mówiących o konkretach. Choć kandydaci: Jurek, Ziętek, Olechowski i Korwin-Mikke mówią całkiem konkretnie mimo zdecydowanych różnic. Ale przecież ich nie ma. W związku z tym zdecydują względy wizerunkowe - uśmiechy, wygląd, ubiór, charyzma, ładny język. A w tym kryterium wygrał, jak twierdzą komentatorzy i nawet konkurenci polityczni (Bielan, Jurek), lider SLD Grzegorz Napieralski. Przytoczmy zatem próbkę stylu, języka zwycięzcy.

- Jestem przeciwnikiem IV RP i boję się IV RP. Zwracam się do wszystkich wyborców i ja powstrzymam i zatrzymam IV RP. Rozważcie proszę, tu zwracam się do wyborców PO i Bronisława Komorowskiego, czy po ostatnich wydarzeniach, kiedy spadają notowania Bronisława Komorowskiego, rozważcie, czy nie oddać głos na mnie. Po ostatnich też wpadkach, kiedy Bronisław Komorowski wykazuje pewną nieskuteczność uważam, że mogę powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego i IV RP. Że mogę zrobić to skutecznie. Wierzę w to bardzo głęboko. Rozważcie proszę. Bo byłem przeciwnikiem IV RP, nie chciałem jej budowania i wierzę, że mogę, mogę to zmienić, mogę zatrzymać. Rozważcie proszę.

Rozważcie proszę zatem, szanowni czytelnicy - czyż bez komentatorów politycznych sami byśmy ów geniusz zauważyli?


Robert Lechowski