Na piątkową konferencję prasową w Sejmie politycy PSL przynieśli zielony tort, na którym napisane zostało hasło wyborcze kandydata ludowców: "Dialog i Porozumienie" oraz podpis Waldemara Pawlaka. Takie same słodkie prezenty otrzymają wszystkie kluby parlamentarne. - To na znak pojednania i połączenia się we wspólnym dziele, aby kolor zielony nasz wszystkich połączył - tłumaczył lider Stronnictwa.
Pawlak ocenił, że jego przesłanie "Dialog i Porozumienie" zostało przejęte przez niektórych konkurentów w wyścigu o fotel prezydencki. - Dzisiaj wszyscy mówią o zgodzie, o dialogu, o porozumieniu. Można nawet powiedzieć, że czasami te nawrócenia są bardziej gorliwe niż oryginalna postawa - wskazywał. Wyraził przy tym nadzieję, że nie będzie to tylko postawa "sezonowa", ale stała, tak, by polska polityka zmieniła się na lepsze.
Zachęcał, by w niedzielę dokonać prawdziwego wyboru. - To jest czas, kiedy każdy będzie mógł zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem, ze swoim sercem. Zróbmy to, nie oddawajmy głosów w ciemno, nie dajmy się manipulować. Bardzo ważne jest, żeby ta odpowiedź była prawdziwa, żeby to nie był wybór mniejszego zła. Na mniejsze zło przyjdzie czas w II turze, jak nie będzie już dobrego wyboru - podkreślił Pawlak.
Dziękował wszystkim uczestnikom kampanii, internautom komunikujących się z nim bezpośrednio, dziennikarzom, "także tym, którzy dokręcali mu czasami śrubę" oraz Polakom chcącym wziąć udział w niedzielnych wyborach. - To jest ważny dzień, abyśmy dokonali prawdziwego wyboru, wyboru od serca, by pokazać, jaka jest w Polsce różnorodność, jak ważne jest podkreślenie takiego długookresowego zaangażowania w praktyczna, pożyteczną politykę - zaznaczył.
PP / PAP