Jego zdaniem, ważne jest, by osoba, która zostanie prezydentem, wykorzystała szanse stojące przed Polską i działała na rzecz modernizacji kraju.
Szef SD Paweł Piskorski powiedział, że decyzja o poparciu Komorowskiego w II turze wyborów została podjęta na środowym posiedzeniu Zarządu Głównego ugrupowania.
"Mówię to bez zachwytu, z wątpliwościami nie dlatego, że Bronisław Komorowski jest dla nas osobą nieznaną. Znamy go (...) od wielu lat, lubimy i szanujemy. Ale dlatego, że w czasie kampanii wyborczej zdarzało się jemu osobiście i jego formacji politycznej, bądź wypowiadać równego rodzaju poglądy i gafy (...) bądź też (...) chwalić się i zmierzać do pokazywania jak w Polsce monopol utwierdzony przez PO będzie rzeczą skuteczną i dobrą dla ludzi" - mówił Piskorski.
Tłumaczył, że partia podjęła właśnie taką decyzję, gdyż kontrkandydatem Komorowskiego jest polityk, który chce wprowadzić "iluzję IV RP". Jak mówił, w takiej konfrontacji "głos partii" musiał paść na Komorowskiego.