Heurtaux: Wyniki wyborów to nie triumf liberalizmu

Heurtaux: Wyniki wyborów to nie triumf liberalizmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wynik polskich wyborów prezydenckich nie oznacza zdecydowanego triumfu liberalizmu w Polsce - mówi francuski politolog Jerome Heurtaux, specjalista do spraw polskich z Uniwersytetu Paris-Dauphine.

Jego zdaniem, Platforma Obywatelska, partia zwycięskiego kandydata Bronisława Komorowskiego, ma pod względem wartości konserwatywne poglądy, a niedzielne wybory są przede wszystkim "zwycięstwem polskiej demokracji", gdyż wskazują na ustabilizowanie się krajobrazu politycznego.

- Po raz pierwszy od 1989 roku pojawiły się w Polsce trwałe partie, które zakorzeniły się mocno na scenie politycznej i mają stały elektorat, jak Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Świadczy to o nowej w polskich warunkach stabilizacji. Jeszcze kilka lat temu ogromne poparcie zdobyła np. Akcja Wyborcza Solidarność (AWS), a wkrótce potem zupełnie zniknęła ze sceny politycznej. Teraz nie wydaje się możliwe, by taki los spotkał w bliskiej przyszłości PiS czy PO - ocenił Heurtaux.

Komentując zwycięstwo Komorowskiego, politolog zaznaczył, że nie należy go postrzegać jako liberalnego polityka w zachodnim sensie tego słowa. - PO jest niewątpliwie liberalna w dziedzinie gospodarczej, ale jednocześnie pod względem głoszonych wartości jest dużo bardziej tradycyjna niż np. francuska rządząca prawica prezydenta (Nicolasa) Sarkozy'ego. Aby to dostrzec, wystarczy obejrzeć niedawny spot wyborczy Komorowskiego, który pokazuje go przy rodzinnym stole w towarzystwie żony i licznych dzieci - dodał.

Zdaniem Heurtaux, nie ma mowy o zdecydowanej dominacji polskich liberałów także dlatego, że konserwatywny rywal kandydata PO Jarosław Kaczyński osiągnął bardzo dobry wynik. "W gruncie rzeczy PiS wychodzi z tych wyborów umocnione" - uważa politolog. Zwrócił on także uwagę, że w pierwszej turze znaczące poparcie uzyskał kandydat lewicy Grzegorz Napieralski, co - według Heurtaux - może być początkiem "renesansu" tej formacji w Polsce.

Heurtaux spodziewa się, że w polityce zagranicznej Komorowski będzie prowadził "politykę odprężenia" w relacjach z Rosją i Niemcami oraz współpracy z innymi krajami w UE. "Zarazem jednak to odprężenie nie wyklucza wcale tego, że Komorowski - podobnie jak jego poprzednicy - będzie bronił zdecydowanie interesów narodowych" - podkreślił francuski politolog.

PP / PAP