Sikorski: Trzeba rozliczyć Palikota za Lublin

Sikorski: Trzeba rozliczyć Palikota za Lublin

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
- Janusza Palikota trzeba rozliczyć z tego, dlaczego w Lublinie nie wygrał kandydat PO - oświadczył w TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski. To właśnie w Lublinie Komorowski zebrał najmniej głosów. Sikorski zapowiedział, że wkrótce tą sprawą zajmie się zarząd Platformy.
W Lublinie na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowała ponad połowa, 50,25 proc. wyborców. Bronisław Komorowski uzyskał 49,75 proc. głosów i jest to najniższy wynik, jaki miał w miastach wojewódzkich (kandydat PiS wygrał w tym mieście także w pierwszej turze).

W powiecie lubelskim różnica między kandydatem PiS i PO była miażdżąca. Prezes PiS uzyskał poparcie 70,64 proc. wyborców. Według Sikorskiego wyniku, jaki Komorowski osiągnął w regionie, gdzie strukturami PO kieruje Palikot, nie można pominąć. - To mówi o Januszu Palikocie jako szefie regionu - stwierdził Sikorski.

Radosław Sikorski zapytany o to czy obejmie stanowisko marszałka Sejmu odcina się od takiego scenariusza. - Każdy powinien robić to, na czym się zna. Uważam, że trochę się znam na sprawach zagranicznych -komentuje. Podkreślił, że gdyby otrzymał propozycję objęcia stanowiska marszałka Sejmu, to by ją odrzucił. - Nie wszyscy są łasi na stanowiska. My w PO chcemy realizować te zadania, do których mamy predyspozycje - stwierdził Sikorski. Polityk przyznał jednocześnie, że bardziej prawdopodobne jest to, iż marszałkiem Sejmu zostanie minister zdrowia Ewa Kopacz. Zadeklarował również, że poprze tą kandydaturę.

Sikorski pytany o ewentualną, jesienną rekonstrukcję rządu nie wykluczył jej. - To jest zawsze możliwe - przyznał szef MSZ. - 3/4 kadencji mamy za sobą, społeczeństwo oczekuje od nas przyspieszenia, że to, o czym mówiliśmy (w kampanii - red.) było prawdą, czyli że byliśmy blokowani przez nieprzychylnego prezydenta. Teraz mamy już swojego i sprawy powinny pójść z kopyta - zaznaczył.

mr/ tvn 24